Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2014

Dystans całkowity:522.50 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:19:41
Średnia prędkość:26.55 km/h
Maksymalna prędkość:63.60 km/h
Suma podjazdów:1406 m
Maks. tętno maksymalne:191 (96 %)
Maks. tętno średnie:149 (75 %)
Suma kalorii:15307 kcal
Liczba aktywności:13
Średnio na aktywność:40.19 km i 1h 30m
Więcej statystyk

Praca

Piątek, 14 marca 2014 · Komentarze(0)
Kategoria miasto, praca, runner
Czułem dzisiaj zmęczenie w nogach, a po pracy wyjeżdżałem z Wro i jakoś nie skusiłem się na dodatkową jazdę.

Czeszów

Czwartek, 13 marca 2014 · Komentarze(0)
Pojechałem sprawdzić czy stoi jeszcze tablica na Czeszowie.

Stoi.

Potem spotkałem starego znajomego. Bomba czekał zaraz po nawrotce w lesie. Jak go spotkałem to tempo jakoś dziwnie spadło i mieliśmy dużo czasu dla siebie aż do marketu w Zawoni. Wspomniałem mu o porannym squashu oraz o tym że chyba dzisiaj za mało zjadłem.

Bomba nie wygląda zbyt przyjaźnie, ustawiłem się na końcu kolejki, pojawił się też Baton. Kobiety z przodu oglądały się na nas i wszystkie zgodnie przepuściły nas w kolejce dzięki czemu mogliśmy szybciej ruszyć do Wro. Skupiłem się na Batonie i Bomba gdzieś zniknął, musiał odbić szybko na Trzebnicę. Podjazd na Skotniki poszedł już gładko.

U podnóża podjazdu na Skaszyn dostrzegłem na szczycie światełko rowerowe, nie chciałem się zaginać więc tylko trochę podkręciłem tempo. Człowieka dogoniłem dopiero w Pasi, leciał tak 34, ale ten poleciał na Krzyżanowice. Propo Krzyżanowic, kiedy jechałem w drugą stronę wyprzedził mnie bardzo szybko gość na MTB, dwa depnięcia i siadłem na koło. Pewnie robił interwały... i to był ostatni bo jak tempo spadło już do bardzo niekomfortowego musiałem go wyprzedzić :)

Mimo wysokiej temperatury w odcinkach przez las było bardzo zimno.


Praca

Środa, 12 marca 2014 · Komentarze(0)
Kategoria miasto, praca, runner
Uczestnicy
Miałem już wychodzić o 15 z pracy na jazdę ale tym razem z różnymi problemami udało się szefowi mnie złapać i tak siedziałem do 17:15 :/ Czasu starczyło tylko na powrót do domu, ale Adam miał ochotę pojeździć więc odprowadził mnie a potem ruszył na wały.

Wieczorem nie miałem co robić to godzinkę sobie pobiegałem, trzeba zacząć się bardziej angażować mając w perspektywie możliwość pobieganie z ludźmi w górach :)

Skotniki

Wtorek, 11 marca 2014 · Komentarze(0)
Kategoria <100km, miasto, praca, runner
Takie tam pitu, pitu. Niestety jak tylko wyszedłem z pracy to telefon nie przestawał dzwonić i zamiast jechać musiał tłumaczyć różne rzeczy. Wyleciałem Kamieńskiego i przez Krzyżanowice ruszyłem na Wzgórza. Ciężko się jechało i koło 17 byłem w Skotnikach, nie byłem pewny jak długo będzie jasno więc nawróciłem. Dostałem wtedy wiatr w plecy i przekonałem się dlaczego wcześniej było ciężko :)

Wilczyce

Poniedziałek, 10 marca 2014 · Komentarze(0)
Kategoria miasto, praca, runner, <50km
Nie udało się dzisiaj planowo wyjść z pracy więc skoczyłem tylko do Wilczyc na pętle aż do zachodu. Pierwsza zrobiona tak w miarę, druga trochę mocniej, a na dobrą, trzecią już sił nie było.

Wzgórza Trzebnickie

Sobota, 8 marca 2014 · Komentarze(2)
Kategoria <100km, kajo
Uczestnicy
Piotrek dał znać że coś będzie się kręcić i pojechaliśmy na Wzgórza. Krzysiek dość szybko zrezygnował a my polecieliśmy dalej, po drodze sprint na Czeszów i kilka mocniejszych akcji na podjazdach. Na koniec namówili mnie jeszcze na Prababkę i tak przekroczyłem planowane 3h. Wracając spotkałem bardzo wielu kolarzy, Roberta, Arka, Jarka F, Kasie Rz i jeszcze kilka innych osób znanych i nieznanych z widzenia. Szkoda że polecieli jeszcze na płyty a ja sam do Wro bo warunki były fantastyczne i we trzech zrobiło by się świetny pociąg do Pasi :)

Mojemu Garminowi coś odbiło i nie da się zgrać treningu, można dane tylko na urządzenia obejrzeć.

Praca

Piątek, 7 marca 2014 · Komentarze(0)
Kategoria miasto, praca, runner