Wpisy archiwalne w miesiącu

Listopad, 2010

Dystans całkowity:819.36 km (w terenie 48.00 km; 5.86%)
Czas w ruchu:32:59
Średnia prędkość:24.84 km/h
Maksymalna prędkość:53.70 km/h
Suma podjazdów:2470 m
Maks. tętno maksymalne:189 (94 %)
Maks. tętno średnie:161 (80 %)
Suma kalorii:27249 kcal
Liczba aktywności:22
Średnio na aktywność:37.24 km i 1h 29m
Więcej statystyk

Basen / Praca

Wtorek, 30 listopada 2010 · Komentarze(5)
Kategoria miasto, praca, trekking
Wczoraj wracało się bardzo ciężko, póki ścieżki wzdłuż obwodnicy nie były uczęszczane to nawet po wysokim śniegu jechało się szybko. Niestety odcinki rozchodzone lub rozjeżdżone przez rowerzystów pokonywało się z prędkością 10km/h bo tak strasznie rzucało na boki. Na końcu obwodnicy śródmiejskiej miałem średnią 14km/h.

Na obwodnicy miejscami było mniej śniegu.


Później wskoczyłem na drogę i zaczęła się zabawa, na Redyckiej jechałem koło 35km/h i wszystkie auta, które były za mną zostawiłem daleko w tyle, a dogoniłem te jadące z przodu :D Poruszały się jakieś 20km/h. Cały powrót zajął mi 56 minut czyli tylko jakieś 13 minut dłużej niż zwykle ostatnimi dniami.

Przed pracą trochę rower zasypało.



Za to dzisiaj rano wyjechać z Psiego Pola było strasznie ciężko, męczyłem się przez 4km (~15km/h) i w końcu wskoczyłem na dk8 dojeżdżając w całkiem przyzwoitym czasie na basen. Ruch rano było malutki więc mogłem zajmować cały pas jezdni :) Później do pracy trochę wolniej, ale ostatecznie łączny czas wyszedł jakieś 6 minut dłuższy niż zwykle. Jak widać rower ciągle najszybszym środkiem transportu... niestety jazda w takich warunkach jest strasznie męcząca.

Przeczytałem dzisiaj artykuł na gazecie wrocławskiej gdzie pani redaktor zachęca do jazdy na rowerze bo teraz to najszybszy środek transportu... tia, tylko ta pani jedzie minut 15, a nie 60 jak ja :D Ja nikogo zachęcać do roweru w taką pogodę nie będę.

Trening:
500m x rozgrzewka
500m x kraul bez nóg
500m x klasyk
500m x kraul
150m x grzbietowy
= 2150m

Basenowy listopad był całkiem udany, na 20 dni pracujących pływałem 19 razy robiąc w sumie 43.1 km :)

Basen / Praca

Poniedziałek, 29 listopada 2010 · Komentarze(0)
Kategoria miasto, praca, trekking
Prognozy pogody się nie sprawdziły i jak wstałem nie było w ogóle śniegu... ale jak 40m później wyszedłem wszystko było już zasypane :) Jechało się dobrze, wiatr w plecy i czas taki jak ostatnimi dniami. Na basenie mało ludzi, ścigałem się z jednym gościem, który regularnie chodzi i wiem, że jest dużo lepszy ode mnie. Tak się złożyło, że przy kolejnym basenie kraulem zrównaliśmy się i zaczęliśmy dokręcać śrubę :) Wytrzymałem to tempo przez 4 baseny. Potem odpuściłem i kiedy ja zrobiłem 2, on miał już 3 kolejne przepłynięte i nie zwalniał.

Po wyjściu musiałem odśnieżyć rower, na mieście wszystkie auta bardzo wolno jechały, na drogach ślisko i trzeba trzymać się czarnych kolein aut. Dojazd tylko kilka minut dłuższy niż zwykle, ale powrót może być ciężki jak nie przestanie sypać.

Czemu tylko mój rower przypięty jest pod basenem? :P



Zapomniałbym o treningu:

500m x rozgrzewka
500m x kraul bez nóg
500m x klasyk
500m x kraul
300m x grzbietowy
= 2300m

Ścianka

Niedziela, 28 listopada 2010 · Komentarze(0)
Kategoria miasto, trekking
Dawno się nie wspinałem, wytrzymałość spadła (szybko ręce się zmęczyły), ale siły w rękach jakby więcej :)

Basen / Praca

Piątek, 26 listopada 2010 · Komentarze(2)
Kategoria miasto, praca, trekking
W nocy na basenie chyba nie grzeją, a jak przychodzę rano to w środku jest zimno. Tak samo wodę dopiero zaczynają nagrzewać.

250m x klasyk
250m x kraul
500m x kraul bez nóg
500m x klasyk
500m x kraul
200m x grzbietowy
100m x klasyk
= 2300m

200 wyjazd na rowerze w tym roku, zdecydowany rekord względem poprzednich lat :)

Basen / Praca

Czwartek, 25 listopada 2010 · Komentarze(0)
Kategoria miasto, praca, trekking
Wczoraj spadł pierwszy śnieg, niestety z deszczem i jedyne płatki jakie widziałem były na moim siodełku. Co raz więcej ludzi chce omijać centrum moją trasą. Jadą do końca obwodnicą śródmiejską, a potem w Poświęcką... wczoraj na całej długości (800m) był korek. W takiej sytuacji ja jechałem chodnikiem, ale tam też próbował ktoś mnie przejechać, bez migacza stojąc w korku ktoś nagle skręcił w prawo na chodnik. Nie zdążyłem zwrócić uwagi po co. Nie wydaj mi się, żeby tam była jakaś droga, raczej wjazd na posesje. Mimo wszystko przecinał chodnik i nie włączył migacza.

Na basenie luźno, ostatni czwartek też taki był.

250/250m x rozgrzewka klasyk/kraul
500m x kraul bez nóg
500m x klasyk
100/100/300m x sprint kraul
150m x klasyk
= 2150m

Basen / Praca

Środa, 24 listopada 2010 · Komentarze(0)
Kategoria miasto, praca, trekking
Zimno, pod wiatr, ale sucho. Na basen gigantyczne spóźnienie i za dużo nie przepłynąłem.

250/250/250/250/250/250/100m x klasyk/kraul
= 1600m

Basen / Praca

Wtorek, 23 listopada 2010 · Komentarze(2)
Kategoria miasto, praca, trekking
Temperatura zaczyna spadać, ciekawe co będzie jutro? Nowa opona spisuje się dobrze, miałem 700x40, zmieniłem na 35, niestety dzisiaj pod wiatr więc ciężko stwierdzić czy szybciej się jedzie.

500m x rozgrzewka
500m x kraul bez nóg
500m x klasyk
500m x kraul technika
150m x grzbietowy
= 2150m

Basen / Praca

Poniedziałek, 22 listopada 2010 · Komentarze(0)
Kategoria miasto, praca, trekking
Dzisiaj ostrożna jazda, mam rozwaloną tylną oponę, dętka wychodzi przy obręczy. Ciśnienie tylko do 2 atmosfer, dętka obłożona kawałkami starej, a wszystko obklejone taśmą izolacyjną. Jakoś dojechałem, ale rower zachowuje się bardzo dziwnie. Trzeba dzisiaj zrobić zakupy. Pogoda natomiast jest fatalna, cały czas pada.

500m x rozgrzewka
500m x kraul bez nóg
500m x klasyczny
500m x kraul technika
100m x grzbietowy
= 2100m

Basen / Praca

Piątek, 19 listopada 2010 · Komentarze(4)
Kategoria miasto, praca, trekking
Na Moście Szczytnickim zaczepił mnie inny rowerzysta, który chyba częściej mnie tam widuje i chciał pogadać. Rocznik '52, skończył coś na wydziale elektrycznym, obecnie jest wykładowcą na innym wydziale, usłyszałem też krótką historię jego kariery na PWr :) Ogólnie po 5 rano sporo rowerzystów jest na mieście.

500m x rozgrzewka
500m x kraul technika
500m x klasyczny
500m x kraul technika
250m x grzbietowy
= 2250m

I przy okazji najlepszy tygodniowy wynik na basenie, 11.3 km :]

Basen / Praca

Czwartek, 18 listopada 2010 · Komentarze(4)
Kategoria miasto, praca, trekking
We wtorek na nowej obwodnicy wiałem przed bandą psów :) Jechałem ścieżką i na końcu muszę przejechać 3 pasy żeby wjechać na wiadukt nad Żmigrodzką. Toczyłem się żeby przepuścić wszystkie auta kiedy zobaczyłem z prawej strony na polu szarżujące na mnie 3 kundle, w tym jeden wielkości owczarka niemieckiego :D Na szczęście auta przejechały i dałem gazy, 30km/h pod silny wiatr i na wjeździe na wiadukt. 2 małe odpuściły, ale duży bydlak dalej gonił biegnąć środkiem obwodnicy :D Widziałem z tył zbliżające się już auta liczyłem, że go rozjadą, ale cwaniak zdążył uciec z powrotem na pole. Jednemu to bym pokazała, że nie goni się rowerzystów, ale 3 to już trochę za dużo.

250m x rozgrzewka
2000m x kraul technika
= 2250m