Powrót

Niedziela, 8 marca 2009 · Komentarze(0)
Kategoria <50km, miasto, runner
do domu, najpierw po mieście, potem na PKP. Jadąc do Opola zostawiłem słoneczny Wrocław i wjechałem w opolską ulewę. Teraz zostawiłem słoneczne Opole i wjechałem w mokry Wrocław. Mogłem nie myć wcale roweru.

Najpierw śpieszyłem się na pociąg, potem gnałem do domu bo padało. Zabawne to ciągłe przyśpieszenia i stawania choć dość męczące.

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa cjree

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]