Praca

Czwartek, 30 czerwca 2011 · Komentarze(4)
Kategoria miasto, praca, trekking
Chciałem być szybciej w pracy to pojechałem najkrótszą drogą. Nawet sprawnie bez zatrzymywania się można nią przejechać, jedyny minus to że sporo jeździ się między samochodami. Standardowa trasa pod tym względem jest dużo lepsza.

Komentarze (4)

Pogoda fatalna to i cisza na blogu. Postanowiłem to wykorzystać i rodzinę odwiedzić, widziałem się przez weekend z przynajmniej 40 członkami rodziny :D

Platon 08:11 poniedziałek, 4 lipca 2011

Nooo, ja chciałem tysiaka wykręcić w czerwcu, ale pęknięta rama mnie pokonała... A co to taka cisza z początkiem lipca nastała? Pewnie gdzieś dokręcasz po kryjomu a wpisy na potem zachowujesz :)

badas 21:17 sobota, 2 lipca 2011

Dzięki, celowałem w to i trzeba było zrobić kilka ekstra wyjazdów pod koniec miesiąca :]

Platon 10:30 piątek, 1 lipca 2011

Gratuluję 2000 kilometrów w czerwcu!

badas 21:42 czwartek, 30 czerwca 2011
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa jeszc

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]