Dawno już nie jeździłem i dawno nie byłem na treningu teamowym więc postanowiłem połączyć dwie rzeczy :) Było ze 20 osób, gdzieś tam z tyłu się kitrałem na wysokim tętnie, ale powoli organizm się adaptował. Ostra jazda zaczęła się dopiero za Zawonią gdy skręciliśmy na trasę sobotnich zawodów. zrobił się długi wężyk i cała grupa się mocno rwała. Ja stopniowo przeskakiwałem z samego końca stawki między kolejnymi zawodnikami, którzy mieli dość. W końcu złapałem Krzyśka, który był zdeterminowany dogonić czołówkę co też zrobił. Po wjechaniu na górki co podjazd tętno na 95% na samym końcu stawki. Za to na Prababce było przyjemnie (min. 17km/h), wyprzedziłem większość, dogoniłem Arka i na szczycie przede mną były tylko 4 osoby. Po tej akcji miałem już jednak dość i z Piotrkiem w Skotnikach skręciliśmy w prawo na Wrocław. Do końcu już tylko plotki :)
Jeżdżę od lipca 2007. Najczęściej można mnie spotkać w okolicach Wrocławia. Poza szosą dojeżdżam trekingiem do pracy. Trochę informacji:
największy dystans w grupie - 461,7km @ 31,66km/h (nad Bałtyk z Krzyśkiem "chris90accent")
największy dystans w pojedynkę - 260km @ 31.40km/h
największa prędkość - 84,1km/h - gdzieś w Alpach
największa średnia na odcinku 100km - 39.59km/h (Amber Road)
największa średnia na krótkim dystansie - 41.12km @ 40.08km/h
największy miesięczny dystans - 2025km
najwyższe zdobyte drogi:
- Passo di Stelvio 2758m
- Col du l'Iseran 2770m
- Cime de la Bonette 2802m
najtrudniejsze zdobyte szczyty:
- Monte Zoncolan
- Hochtor
- L'Alpe d'Huez
zaliczone kraje na rowerze:
- Polska
- Niemcy
- Austria
- Holandia
- Czechy
- Słowacja
- Włochy
- Szwajcaria
- Francja
- Monaco
- Chorwacja
- San Marino