Pierwszy dzień wyprawy. Czekałem

Piątek, 11 lipca 2008 · Komentarze(0)
Kategoria <100km, runner
Pierwszy dzień wyprawy. Czekałem na telefon od Adama i Rafała, którzy mieli dotrzeć do Opola z Byczyny w okolicach 14. Przechwyciłem ich na obwodnicy Opola, przejechaliśmy miasto i przez Metalchem polecieliśmy na Przywory, Chorulę i Krapkowice. Tam małe zakupy i ruszyliśmy na Głubczyce, od Głogówka zaczęły się już małe górki. Jak się później okazało od Krapkowic do Głubczyc droga idzie cały czas pod górę, niewielkie nachylenie ale z powrotem leciało się na tych samych odcinkach dużo szybciej.

Po dojechaniu do Głubczyc skontaktowałem się z naszym przewodnikiem - Ryszardem ;] i dowiedziałem się gdzie jest Biedronka. Tam po zakupach i postoju ruszyliśmy na miejsce noclegowe w Równym. Po drodze zatrzymaliśmy się koło Ryśka i omówili kilka szczegółów wyjazdu dnia następnego. Jeśli się nie mylę na miejscu byliśmy dopiero o 20, zostawiliśmy rzeczy i ruszyli na górkę za wioską skąd zrobiliśmy zdjęcie naszego jutrzejszego przeciwnika.



Było dość gorąco i musiałem strasznie dużo pić, do tego wiał jeszcze nieprzyjemny wiatr, dopiero pod wieczór zrobiła się idealna pogoda do jazdy. Na koniec jeszcze trasa pierwszego dnia.


Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa mocso

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]