Plan na dzisiaj był następujący, jedziemy z Piotrkiem do Biskupic Oławskich i tam czeka na ekipę jadące z centrum przez Oławę. 35km na zbiórkę pod wiatr, ale polecieliśmy po zmianach i o 11 byliśmy na miejscu. Tam czekaliśmy do 11:25, ale nikt nie przyjechał to polecieliśmy sami, potem okazało się, że chłopaki z uwagi na ciężkie warunki byli 15 minut później i ostatecznie deptali nam po piętach na tej samej trasie :D Od Biskupic z wiatrem w plecy aż do Dobroszyc, ten odcinek w tlenie bez żadnych akcji, przy słoneczku, bardzo miło. Za Dobroszycami Piotrek decyduje się jechać trasą o 10km dłuższą przez Wzgórza Trzebnickie, mnie już bardzo doskwierają nogi i decyduje się jechać najkrótszą trasą do domu. Kawałek po wiatr i potem do Januszkowic w plecy, a reszta trasy przez lasy i tereny zabudowane. Mimo że wiatr nie przeszkadzał to na 5km przed końcem nogi tak bolały, że ledwo jechałem, chyba trzeba trochę lżej na siłce się bawić :)
Jeżdżę od lipca 2007. Najczęściej można mnie spotkać w okolicach Wrocławia. Poza szosą dojeżdżam trekingiem do pracy. Trochę informacji:
największy dystans w grupie - 461,7km @ 31,66km/h (nad Bałtyk z Krzyśkiem "chris90accent")
największy dystans w pojedynkę - 260km @ 31.40km/h
największa prędkość - 84,1km/h - gdzieś w Alpach
największa średnia na odcinku 100km - 39.59km/h (Amber Road)
największa średnia na krótkim dystansie - 41.12km @ 40.08km/h
największy miesięczny dystans - 2025km
najwyższe zdobyte drogi:
- Passo di Stelvio 2758m
- Col du l'Iseran 2770m
- Cime de la Bonette 2802m
najtrudniejsze zdobyte szczyty:
- Monte Zoncolan
- Hochtor
- L'Alpe d'Huez
zaliczone kraje na rowerze:
- Polska
- Niemcy
- Austria
- Holandia
- Czechy
- Słowacja
- Włochy
- Szwajcaria
- Francja
- Monaco
- Chorwacja
- San Marino