Dostałem cynk że warto zobaczyć Saint-Germain-en-Laye, a że to na drugim końcu to szykowała się dłuższa wycieczka. Tym razem znając już trochę trasę droga do centrum przebiegła sprawnie. Zatrzymałem się przy ratuszu na jakiś turniej piłki plażowej.
Na zachód od Wieży Eiffla znajdują się bogatsze dzielnice i było to widoczne (trafiłem m.in. na Lamborgini :) ). Przy okazji obejrzałem Statuę Wolności.
Przypadkiem trafiłem do Lasku Bulońskiego, znajdują się tam dwa Hippodromy.
Pewnie wszyscy tak jak ja zastanawiali się jak paryscy kolarze trenują. Otóż nie widzi im się jechać 30km żeby wydostać się z miasta. Zamiast tego lecą 3.5km rundę wokół hipodromu (z 2% podjazdem). Widziałem tam przynajmniej 50 jeżdżących a w drodze powrotnej jeszcze więcej.
Tu widok na dzielnicę biznesową.
Dojechałem do celu. Francuzi wiedzą jak robić rzeczy z rozmachem, tutaj pałac ogromnymi ogrodami i tarasem z widokiem na kawałek aglomeracji Paryża.
Z prawej strony wystaje Wieża Eiffla i Montmartre.
Początek tarasu.
Baterie w aparacie siadły i została tylko komórka, tutaj alejka wzdłuż całego zbocza, po lewej ogrody, po prawej Paryż.
Powrót już poszedł sprawnie, mniej więcej wiedziałem jak jechać. W tamtą stronę 47km, powrót 33.
Jeżdżę od lipca 2007. Najczęściej można mnie spotkać w okolicach Wrocławia. Poza szosą dojeżdżam trekingiem do pracy. Trochę informacji:
największy dystans w grupie - 461,7km @ 31,66km/h (nad Bałtyk z Krzyśkiem "chris90accent")
największy dystans w pojedynkę - 260km @ 31.40km/h
największa prędkość - 84,1km/h - gdzieś w Alpach
największa średnia na odcinku 100km - 39.59km/h (Amber Road)
największa średnia na krótkim dystansie - 41.12km @ 40.08km/h
największy miesięczny dystans - 2025km
najwyższe zdobyte drogi:
- Passo di Stelvio 2758m
- Col du l'Iseran 2770m
- Cime de la Bonette 2802m
najtrudniejsze zdobyte szczyty:
- Monte Zoncolan
- Hochtor
- L'Alpe d'Huez
zaliczone kraje na rowerze:
- Polska
- Niemcy
- Austria
- Holandia
- Czechy
- Słowacja
- Włochy
- Szwajcaria
- Francja
- Monaco
- Chorwacja
- San Marino