Wzgórza Trzebnickie

Poniedziałek, 21 września 2009 · Komentarze(2)
Kategoria <100km, runner
Rano zagadał do mnie Krzysiek, który ostatnio znalazł mnie przez BS. Taka ładna pogoda więc od razu umówiliśmy się na jazdę. Podjechałem do niego i ruszyliśmy na Sakrszyn, Trzebnica, Zawonia, Skarszyn, Długołęka, Wrocław, dziekanat w C1, Psie Pole :)

Krzysiek twierdzi, że dopiero zaczyna ale radził sobie bardzo dobrze, średnia na górkach 31.5, w centrum miasta się nie zmieniła, spadła za to na powrocie robionym ścieżkami rowerowymi !

Wiatr trochę przeszkadzał, na trasie spotkaliśmy kilku rowerzystów. U mnie dalej bez licznika, ale beznadzieja :(

Komentarze (2)

Taki ładny weekend bez roweru to trzeba było choć troszkę dzisiaj odrobić.

Platon 15:48 poniedziałek, 21 września 2009

Tacy to mają dobrze! ;-) Od samego rana na siodle.
Pozdrawiam

WrocNam 14:15 poniedziałek, 21 września 2009
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa tbree

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]