OC może sobie wykupić każdy. Np. jak zalejesz sąsiada z dołu, a masz OC to on może wystąpić do Ciebie o odszkodowanie za malowanie ścian i ubezpieczyciel to pokryje :) Na rowerze też się sprawdza. Jest wersja OC dla rowerzysty, ale kiedyś ubezpieczyciel przekonywał mnie, że nie warto i lepiej brać zwykłe OC (nie pamiętam argumentów :P ). Koszt takiego ubezpieczenia jest niewielki, a może pomóc zaoszczędzić trochę groszy przy spowodowaniu nieszczęścia.
Platon 11:14 sobota, 30 stycznia 2010
Dzięki Michał. Nie dziwię się, ten sam tekst można by przeczytać w kilkanaście sekund, a film trwał ponad 3 minuty ;)
Opis pierwsza klasa - pełen XXI wiek. :-)
WrocNam 06:39 sobota, 30 stycznia 2010
Brawa za oryginalność.
Chociaż bardziej lubię sobie poczytać niż posłuchać.
Co do OC, to znalazłem coś takiego. Kiedyś polecała mi to jedna agentka PZU.
Pozdrawiam
OC dla rowerzysty, o proszę ile można się dowiedzieć :)
gruntzWR 23:42 piątek, 29 stycznia 2010
Jak już tak owe wykupisz prosiłbym o informacje jaki tego koszt. Ale czy wtedy nie będę się czuł zbyt pewnie :D
Ja tam wybieram ścieżkę rowerową ale fakt to od miesiąca nie jeżdżę. A patrząc przez szybę autobusu widzę że nie jest odśnieżana. Więc pozostaje mi podziwianie.
Pozdrawiam
Nuda, zdecydowanie nuda. A przynajmniej wolę w to wierzyć. Ja muszę sobie OC wykupić, noszę się z tym zamiarem od jakiegoś czasu. Płacenie z własnej kiszeni za lakierowanie czy lusterko to nie jest dobry pomysł.
Platon 18:47 piątek, 29 stycznia 2010
Krzywoustego nie jest zła, jedynie zjazd do Korony niebezpieczny bo kierowcy lubią zajeżdżać drogę lub skręcać będąc ciągle na naszej wysokości.
Witam,
gruntzWR 23:27 czwartek, 28 stycznia 2010
Podziwiam za odwagę jazdy ul. Krzywoustego.
Przyznam że zachowania kierowców są czasem bardzo żałosne. Czyżby urażona duma że ktoś ich wyprzedza? Ale co wtedy pomyśleć o kierowcy autobusu który na al.Kochanowskiego wysunął się na środek jezdni abym się nie zmieścił? (Dobrze że zahaczając o lusterko samochodu na lewym pasie nie zniszczyłem je).
A może takie zawistne zachowanie spowodowane jest nudą stania w korku ?
Pozdrawiam.