Praca

Piątek, 6 sierpnia 2010 · Komentarze(2)
Kategoria miasto, praca, trekking
Udało się naprawić rower, ośka o dziwo dostałem w Robexie na Kromera, nie spodziewałem się :) Przy wymianie był mały problem z wsadzeniem z powrotem kulek łożysk, ale dałem radę.

Dzisiaj miał być basen, ale tak się zbierałem, że za późno wyszedłem z domu. Basen zrobiłem sobie w pracy pod prysznicem :D Przy okazji nowy rekord dojazdu na trekingu.

00:32:12 + 00:02:31
00:35:55

Na trasie jak zwykle spotykam stałych dojeżdżaczy/dobiegaczy do pracy. Lol.

Komentarze (2)

Ja jeżdżę mniej więcej o tej samej porze i widzę ciągle tych samych ludzi :)

Platon 16:17 piątek, 6 sierpnia 2010

to ja chyba musze zmienić trase, bo nie mijam stałych dojeżdżaczy ani dobiegaczy.

badas 15:18 piątek, 6 sierpnia 2010
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa sobot

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]