Basen / Praca

Środa, 11 sierpnia 2010 · Komentarze(0)
Kategoria miasto, praca, trekking
Konrad zrobił mi dzisiaj niespodziankę i pojawił się rano na basenie. Od początku intensywnie bo wylądowałem na torze z ambitną panią. Ruszyłem tak dwa metry za nią (tor jest szeroki i płyniemy obok siebie) i zacząłem gonić. Niestety robiła lepsze nawroty i co odzyskałem traciłem szybko. Dopiąłem celu gdzieś koło 16 basenu kiedy się z nią zrównałem, potem zacząłem wyprzedzać a ona na 20 się zatrzymała :( Reszta standardowo.

400m x styl klasyczny
-- przerwa na rozmowę
400m x styl dowolny
-- przerwa na rozmowę
400m x styl klasyczny

Powrót. W bloku winda w przeglądzie i 20kg na plecach na 6 piętro :)

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa oiree

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]