Do pracy oczywiście w mocnym deszczu, tym razem ubrałem zimową kurtkę, od razu było przyjemniej. Ciekawostka, wczoraj na 7 było 5 osób, na 8 więcej. Dzisiaj na 7 było 17 osób, o 8:10 było... całe 1 stworzenie :D
Na moim torze jeden gość dość sprawnie kraulem pływał, drugi zamulał żabką, ale dało się jakoś zgrać to. W połowie czasu wbiła się do nas jakaś dziewczyna z innego toru O.o Na jednym sprincie nie zauważyłem jej i wpadłem na nią kraulem :D Wystraszyła się chyba bo zmieniła tor :D
Trening podobny jak ostatnio
400m x rozgrzewka dowolny/klasyczny 100m x dowolny sprint 100m x dowolny sprint 200m x dowolny sprint 100m x klasyczny sprint 100m x klasyczny sprint 200m x klasyczny sprint 100m x dowolny sprint 200m x rozpływanie dowolny/klasyczny = 1400m
Powrót również w deszczu. Mam już dość takiej pogody :(
Jeżdżę od lipca 2007. Najczęściej można mnie spotkać w okolicach Wrocławia. Poza szosą dojeżdżam trekingiem do pracy. Trochę informacji:
największy dystans w grupie - 461,7km @ 31,66km/h (nad Bałtyk z Krzyśkiem "chris90accent")
największy dystans w pojedynkę - 260km @ 31.40km/h
największa prędkość - 84,1km/h - gdzieś w Alpach
największa średnia na odcinku 100km - 39.59km/h (Amber Road)
największa średnia na krótkim dystansie - 41.12km @ 40.08km/h
największy miesięczny dystans - 2025km
najwyższe zdobyte drogi:
- Passo di Stelvio 2758m
- Col du l'Iseran 2770m
- Cime de la Bonette 2802m
najtrudniejsze zdobyte szczyty:
- Monte Zoncolan
- Hochtor
- L'Alpe d'Huez
zaliczone kraje na rowerze:
- Polska
- Niemcy
- Austria
- Holandia
- Czechy
- Słowacja
- Włochy
- Szwajcaria
- Francja
- Monaco
- Chorwacja
- San Marino