Pomyślałem, że wpadnę znowu na wyjazd z PWr. Pozbierałem się za późno i przez miasto trzeba było przycisnąć, średnia na zbiórce na Oporowie 33km/h. Temperatura 0-3 stopnie więc jechałem w zimowej kurtce co później było trochę męczące.
Do Kątów Wrocławskich i kawałek za nie towarzysko ze średnią ~23km/h. Potem ruszyłem do przodu dogonić hartów :) W końcu dogoniłem, wyprzedziłem i... tylko kolega na MTB utrzymało koło i tak razem dojechaliśmy na zaporę mietkowską gdzie zaczekaliśmy na resztę.
Stamtąd ruszyliśmy na Przełęcz Tąpadła, ja z szosowcem i mtbowcem przodem. Na podjeździe od Sadów prowadziłem ~20km/h, ale jak zaczął się kawałek 10% to krzyknęli, że oni odpuszczają. Fajnie choć raz być najlepszym na podjeździe :> Muszę zacząć jeździe ze słabszymi żeby wygrywać :D Bo Krzysiek to już regularnie robi mnie jak chce, a nawet Darek, który twierdzi, że jest słaby objechał mnie ostatnio na Pradziadzie.
Na przełęczy biwak. Dojeżdża do nas 4 osoba, okazało się, że jechała jakimś skrótem i liczyła, że będzie szybciej :) Następnie z grupy najszybciej na szczycie melduje się argusiol.
Rozdzielamy się i z szosowcem i mtbowcem jedziemy przez Sobótkę i Rogów do dk35 i tamtędy na Bielany. Na zjeździe mtbowiec daje jeszcze jakieś zmiany, ale od Sobótki ciągnę już sam. Dość szybko zauważyłem, że nikt mi zmiany nie da, postanowiłem zrobić sobie czasówkę do Wro. Ostatecznie Przełęcz Tąpadła - ul. Ślężna (40km) ze średnią 36.65km/h, ale kolegów nie zgubiłem i dzielnie koło trzymali :D
Komentarze (4)
Przy większej liczbie osób jest problem z dobraniem tempa jazdy. Najlepszy wariant to jedziemy mocno, a kto nie wytrzymuje odpada i jedzie dalej sam... mi się zdarzyło tak odpadać ;)
ale ludu ;) ja tam wole bardziej kameralnie - szkoda ze nie ma trzeciego w okolicy do jazdy długodystansowej po asfalcie - przeprowadź się bliżej gorlic :D we need somone :D! takie rajdy sa ekstra :D pzdr
Ty to 10% robisz na 53x15 i jeszcze przyśpieszasz ;) Następna okazja do wyjazdów z PWr dopiero w kwietniu, ale jeśli będę z nimi jechał na pewno dam Ci znać. Pozdro.
Jeżdżę od lipca 2007. Najczęściej można mnie spotkać w okolicach Wrocławia. Poza szosą dojeżdżam trekingiem do pracy. Trochę informacji:
największy dystans w grupie - 461,7km @ 31,66km/h (nad Bałtyk z Krzyśkiem "chris90accent")
największy dystans w pojedynkę - 260km @ 31.40km/h
największa prędkość - 84,1km/h - gdzieś w Alpach
największa średnia na odcinku 100km - 39.59km/h (Amber Road)
największa średnia na krótkim dystansie - 41.12km @ 40.08km/h
największy miesięczny dystans - 2025km
najwyższe zdobyte drogi:
- Passo di Stelvio 2758m
- Col du l'Iseran 2770m
- Cime de la Bonette 2802m
najtrudniejsze zdobyte szczyty:
- Monte Zoncolan
- Hochtor
- L'Alpe d'Huez
zaliczone kraje na rowerze:
- Polska
- Niemcy
- Austria
- Holandia
- Czechy
- Słowacja
- Włochy
- Szwajcaria
- Francja
- Monaco
- Chorwacja
- San Marino