Basen / Praca
1000m x rozgrzewka zmiennym
10x100m x wszystkiego po trochu
400m x kraul bez nóg
200m x grzbiet
= 2600m
T.Love - Stany
Nie tyle komfort co jazda w ogóle :) Poprzedni napęd doprowadziłem do takiego zajechania, że aby z tył nie skakał łańcuch musiałem jechać ~18km/h przy kadencji +90. Każde twardsze nadepnięcie kończyło się przeskokiem, pod wiadukty nie byłem w stanie podjechać ;)
Platon 11:17 piątek, 11 lutego 2011
Cześć,
arturswider 10:59 piątek, 11 lutego 2011
To faktycznie mało... Hmm... No cóż, jak trzeba to trzeba. Komfort jazdy jest najważniejszy.
Będę musiał się dokładniej mu przyjrzeć, regulacja, smarowanie, może wymiana łańcucha coś da. Ten napęd w gorszych warunkach zrobił około 2000km, a w takich kompletnie złych to może z 800. Myślałem, że to dłużej wytrzyma. Poprzedni napęd dał radę 9000km, ale trochę rzadziej w zimie jeździłem.
Platon 09:26 piątek, 11 lutego 2011
W zeszłym roku po 2000 km w okresie jesienno-zimowych mój napęd nadawał się tylko do wymiany. Piach, sól i mróz dają popalić.
WrocNam 16:32 czwartek, 10 lutego 2011
Spróbuj wyregulować tylną przerzutkę (naciąg linki).
Maks 07:48 czwartek, 10 lutego 2011
Nie wykluczone że mogłeś zajechać napęd (zwłaszcza jak jeździsz na jednym łańcuchu).