W końcu się przełamałem i pojechałem na basen. Pobudka o 5:30, nieprzygotowany, że jest ciemno nie miałem świateł i nie miałem czasu żeby je przekręcić do roweru. Na trasie 80% rowerzystów (a było ich sporo) też ich nie miało, hardcorowo :) Trzeba będzie dzisiaj się tym zająć. Po ciemku ostatnio do pracy jechałem w kwietniu, dzisiaj wydawało się, że jadę szybko, na miejscu okazało się, że średnia to ~22km/h :D
Na basenie pusto, nie wiem czy ludzi przestali chodzić czy dzisiaj miałem szczęście. Trening leciutki, mam nadzieję, inaczej wieczorem będę liczył każdy bolący mięsień, pływało się dobrze, ale czułem, że kaleczę wodę. Trzeba się z powrotem wstrzelić i przypomnieć technikę.
Na Strzegomskiej od Silver do przejazdu korek, kolejna nowość. Potem za przejazdem szok, obniżyli krawężnik. Był piękny kontrapas, oznakowany zjazd dla rowerów, znaki itp. a wszystko kończyło się 10cm krawężnikiem :D W końcu to poprawili.
1000m x rozgrzewka 500m x kraul ręce 250m x klasyk 250m x grzbiet 200m x kraul 50m x delfin = 2250m
Na dobrą sprawą wszystko było rozgrzewką.
Komentarze (3)
:) dobrze wytypowałeś na pl. Jana Pawła czyli na początku Legnickiej, zacznę wozić pompkę i następnym razem przyleję z okna to poznasz ;)
Ale wstyd :) Ogólnie na drodze jestem skupiony na samej jeździe i na sygnalizacji, ewentualnie pieszych próbujących wtargnąć na jezdnię. To musieliście stać albo na początku Legnickiej albo na Widoku bo chyba tylko tam mogła być taka sytuacja ;)
nie wstawaj tak wcześnie bo zaspany jeździsz i podnosisz poziom niebezpieczeństwa, dzisiaj sprawdzałem to na Tobie, wprawdzie czerwone światło wyłapałeś i się zatrzymałeś ale, jak rodzina macha z auta obok, przyjaźnie drze pyska przez okno to już nie przerywa Twojego snu na czerwonym czy też skupienia w oczekiwaniu na zielone ;)
Jeżdżę od lipca 2007. Najczęściej można mnie spotkać w okolicach Wrocławia. Poza szosą dojeżdżam trekingiem do pracy. Trochę informacji:
największy dystans w grupie - 461,7km @ 31,66km/h (nad Bałtyk z Krzyśkiem "chris90accent")
największy dystans w pojedynkę - 260km @ 31.40km/h
największa prędkość - 84,1km/h - gdzieś w Alpach
największa średnia na odcinku 100km - 39.59km/h (Amber Road)
największa średnia na krótkim dystansie - 41.12km @ 40.08km/h
największy miesięczny dystans - 2025km
najwyższe zdobyte drogi:
- Passo di Stelvio 2758m
- Col du l'Iseran 2770m
- Cime de la Bonette 2802m
najtrudniejsze zdobyte szczyty:
- Monte Zoncolan
- Hochtor
- L'Alpe d'Huez
zaliczone kraje na rowerze:
- Polska
- Niemcy
- Austria
- Holandia
- Czechy
- Słowacja
- Włochy
- Szwajcaria
- Francja
- Monaco
- Chorwacja
- San Marino