Wzgórza Trzebnickie
W oczekiwaniu na start.
A tu krótka sesja w kolorach jesieni.
pape93 też tak uważam :D
Platon 10:01 poniedziałek, 7 listopada 2011
Piotrek, no tym razem jakoś się udało, ale to i tak chyba przez zmęczenie dniem poprzednim.
tajemniczyjogurt było sporo rowerzystów, ale wielu z nich spotykaliśmy kilkukrotnie bo kręciliśmy podobne pętle ;)
No rzeczywiście, w życiu nie spotkałem tylu rowerzystów za miastem, co dzisiaj :D
tajemniczyjogurt 17:44 niedziela, 6 listopada 2011
Dzisiaj przykladny rozjazd, nie to co wczorajsze wariactwa:)
suchy 14:26 niedziela, 6 listopada 2011
apetyczny ten focus :)
completny 14:22 niedziela, 6 listopada 2011