Komentarze (7)

No przecież "Maj plecień bo przeplata - trochę zimy trochę lata" ;D

Widać Piotrek żeś twardy zawodnik :P

Platon 20:40 sobota, 19 maja 2012

Ale bez kitu, niby maj a na dojezdzie do pracy marzna paluchy i uszy.

badas 13:12 sobota, 19 maja 2012

ja latam bez rękawiczek, czapki i szalika tylko dojazd zajmuje mi kilkanaście min i nie należy do najprzyjemniejszych;P

suchy 05:39 piątek, 18 maja 2012

Czasami czytają :D Jeśli dzisiaj pierwszy raz do pracy rowerem jechałaś to miałaś pecha bo to był jeden z zimniejszych poranków od dłuższego czasu :P

Platon 18:47 czwartek, 17 maja 2012

Szalik ubralam, ale jechalam z mokrymi wlosami.... upps myslisz ze Mama to przeczyta, czy na komentarze nie wchodzi? :D

Marta 18:40 czwartek, 17 maja 2012

Tylko się dobrze ubierz. Przy takiej temperaturze to szyja obowiązkowa zasłonięta, czepka na głowie i idealnie rękawiczki z długimi palcami. Inaczej dojazdy mogą się szybko skończyć, a jutro to ma być jeszcze zimniej :P

Platon 16:58 czwartek, 17 maja 2012

Ja tez dzis pojechalam do pracy na rowerze, brrr....

Marta 14:42 czwartek, 17 maja 2012
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa wiata

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]