Praca

Wtorek, 16 kwietnia 2013 · Komentarze(1)
Kategoria miasto, praca, trekking
W drodze powrotnej na Zaciszu gonił mnie kundel, jeden ze strzałów pięknie siadł na łbie, ale bestia się uczy i przy każdym kolejnym robiła unik głową :D W końcu odpuściła.

Komentarze (1)

Dobre. :D Zawsze trzeba celować butem w łeb - najlepiej blokiem, hehe, najbardziej boli.

Uważaj, bo jak się zgada z "kumplami" to Ci nóg zabraknie na rozdawanie strzałow na lewo i prawo. :D :P :]

arturswider 06:31 czwartek, 18 kwietnia 2013
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ibezm

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]