Górki tym razem pieszo

Poniedziałek, 10 czerwca 2013 · Komentarze(7)
Na drugi, długi majowy weekend wybrałem się z Adamem, Pawłem i Ryśkiem do Szklarskiej Poręby. Plany były ambitne, ale prawie cały czas lało przez co ostatecznie z skróciliśmy wypad do 3 dni. Wystartowaliśmy z Karpacza zdobywając Okraj (jeszcze w znośnych warunkach), Śnieżkę (było już bardzo ciężko) i Przełęcz Karkonoską (tu już wszystko przemokło). Następnego dni wybraliśmy się na Szrenicę i nocowaliśmy na Hali Szrenickiej, a trzeciego dnia zeszliśmy do Szklarskiej. Zdjęcia wybrane ze wszystkich aparatów:

Przełęcz Okraj jeszcze w przyzwoitej pogodzie.


Schronisko w Czechach. Z 3 języków tylko po Polsku był ten napis :)


Dalej było już gorzej, ale szło się nieźle.


Prawie w Odrodzeniu, był już naprawdę ciężko.


Ubranie się w suche ciuchy i rozgrzanie było nieziemskich doświadczeniem :D


Ofiary wody.


Chociaż częściowo rzeczy obeschły.


Ruszamy dalej.




Nieliczne przebłyski pogody, koło Chatki Muminków :)




Zmierzamy na Szrenicę.





Strome podejście, prawie na miejscu.


Ze wschodu goniły nas chmury.



Hala Szrenicka. Trzeba było odreagować.


A potem :P




Następnego dnia rano lało.


Po pewnym czasie nasza czwórka miała dość czekania i spłynęła do Szklarskiej, a potem żyli długo i szczęśliwe :)

Komentarze (7)

Hehe, aleś odkopał starocia Paweł ;)

Platon 21:26 środa, 3 lutego 2016

Jak te mokre pieniądze potem wydawałem w żabce to kobita mnie zapytala czy to nie fałszywki :)

Pawel 07:55 czwartek, 21 stycznia 2016

@Magda te zdjęcia z ładną pogodą były zrobione w bardzo małym okienku czasu :D Zakończenie poprawione, ale krótki opis wypadu był nad zdjęciami :P

@Michał i Artur, dzięki. Gdyby była pogoda byłby jeszcze lepszy.

@Rysiek, specjalnie tak wybierałem ;)

Platon 20:08 środa, 12 czerwca 2013

Super wyprawa! Fajne fotki. Zazdroszczę! :)

arturswider 07:24 środa, 12 czerwca 2013

no nieźle jestem więcej niż na 1-dnym zdjęciu
fajnie się oglądało:)

ryszarDZIK 09:29 wtorek, 11 czerwca 2013

Niezły wypad.
Ratrak genialny.

WrocNam 05:11 wtorek, 11 czerwca 2013

Tyle kasy utopiliście! Pięknie!

A pogoda nie była najgorsza- potem już piękny błękit nieba kontrastuje z zarysem zacienionych stoków gór.

Stanąć na rękach żaden wyczyn. Może jeszcze kolejna butelkę trzeba było wypić, to byście całą czwórką zeszli na dół :)

"Następnego dnia rano lało."- słabe zakończenie!

maratonka 21:55 poniedziałek, 10 czerwca 2013
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa madro

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]