Whirlpoolowa środa

Środa, 12 czerwca 2013 · Komentarze(0)
Kategoria <100km, >30km/h, kajo
Na starcie było z 15 osób, potem jeszcze się dołączyły. Do Czeszowa przelecieliśmy jakoś bez historii, tam bardzo wczesny finisz na tablicę i peleton wężykiem leciał +50. Później też nic specjalnego. Atak na premię górską na Skotniki, odpadłem i do końca mocna tempówka samemu goniąc oddalającą się grupę. Do Pasikurowic nie udało się skasować dystansu więc zarządziłem rozjazd. Tam Krzysiek wybierał się na wieczorny trening, dojechał jeszcze Cukier i trochę pogadaliśmy.

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa czase

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]