Zależało mi na czasie więc wyskoczyłem na krótką trasę, bardziej treningową, natomiast Adam pojechał do Sycowa (czekam na wpis ;P ).
Pojechałem na Swojczyce, Wojnów, potem Czernica i Jelcz Laskowice, tam na Miłoszyce i trasą równoległą tyle, że przez inne wioski wracałem do Wrocka. Zahaczyłem o nowy objazd z okazji budowy kanalizacji na Swojczyckiej. Sam objazd ma bardzo dobrą nawierzchnię... tylko jest problem żeby na całej jej szerokości minął się samochód z rowerzystą :D Objazd leci przez Dobrzykowice i Kiełczówek, a z niego wypadam na drogę około kilometra przed Wilczycami.
Do Jelcza leciało się idealnie bez wysiłku. Cóż w drodze powrotnej okazało się, że wtedy miałem z wiatrem, a powrót był cały czas pod wiatr. Mimo wszystko ładna prędkość została. Dla Adama dodam max. speed: 44.73km/h ;P
Komentarze (1)
nie no spoko, max speed dodawaj dla siebie a nie dla mnie ;-) notuje co mi licznik mowi, gdybym miał pomiar kadencji i tętna też bym zapisywał. jedno czego nie zapisze to zużycie kalorii, brat ma i to jest totalna ściema ;-)
Jeżdżę od lipca 2007. Najczęściej można mnie spotkać w okolicach Wrocławia. Poza szosą dojeżdżam trekingiem do pracy. Trochę informacji:
największy dystans w grupie - 461,7km @ 31,66km/h (nad Bałtyk z Krzyśkiem "chris90accent")
największy dystans w pojedynkę - 260km @ 31.40km/h
największa prędkość - 84,1km/h - gdzieś w Alpach
największa średnia na odcinku 100km - 39.59km/h (Amber Road)
największa średnia na krótkim dystansie - 41.12km @ 40.08km/h
największy miesięczny dystans - 2025km
najwyższe zdobyte drogi:
- Passo di Stelvio 2758m
- Col du l'Iseran 2770m
- Cime de la Bonette 2802m
najtrudniejsze zdobyte szczyty:
- Monte Zoncolan
- Hochtor
- L'Alpe d'Huez
zaliczone kraje na rowerze:
- Polska
- Niemcy
- Austria
- Holandia
- Czechy
- Słowacja
- Włochy
- Szwajcaria
- Francja
- Monaco
- Chorwacja
- San Marino