Zebrało się dzisiaj 20 osób, 10 z drużyny. Jechało się bardzo przyjemnie, ArturG próbował zaciągać, niestety w złym momencie i będąc z przodu przegapił nasz skręt w Trzebnicy. O dziwo tym razem zaraz na wyjeździe ustawił się rządek i szło cały czas mocne tempo. Normalnie jedziemy jeszcze spokojnie do Zawoni. Właściwie tak mi się bardziej podobało :) Na Czeszów jak zwykle zaczęło się wcześniej, średnia przez las ze 46 wyszła. Przed samą tablicą tempo mocno spadło to wyskoczyłem żeby trochę rozprowadzić. Na Skotnikach trzymałem się w czubie i cały czas przeskakiwałem do kolejnych małych, atakujących grupek. Wytrzymałem prawie do końca, tam mi odjechali ale ostatecznie rozegrałem finisz o 4 miejsce. Na Pasikurowice też był ogień, z tyłu miałem 56km/h :)
Jeżdżę od lipca 2007. Najczęściej można mnie spotkać w okolicach Wrocławia. Poza szosą dojeżdżam trekingiem do pracy. Trochę informacji:
największy dystans w grupie - 461,7km @ 31,66km/h (nad Bałtyk z Krzyśkiem "chris90accent")
największy dystans w pojedynkę - 260km @ 31.40km/h
największa prędkość - 84,1km/h - gdzieś w Alpach
największa średnia na odcinku 100km - 39.59km/h (Amber Road)
największa średnia na krótkim dystansie - 41.12km @ 40.08km/h
największy miesięczny dystans - 2025km
najwyższe zdobyte drogi:
- Passo di Stelvio 2758m
- Col du l'Iseran 2770m
- Cime de la Bonette 2802m
najtrudniejsze zdobyte szczyty:
- Monte Zoncolan
- Hochtor
- L'Alpe d'Huez
zaliczone kraje na rowerze:
- Polska
- Niemcy
- Austria
- Holandia
- Czechy
- Słowacja
- Włochy
- Szwajcaria
- Francja
- Monaco
- Chorwacja
- San Marino