Wpisy archiwalne w miesiącu

Listopad, 2011

Dystans całkowity:976.63 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:37:25
Średnia prędkość:26.10 km/h
Maksymalna prędkość:60.50 km/h
Suma podjazdów:2718 m
Maks. tętno maksymalne:190 (95 %)
Maks. tętno średnie:160 (80 %)
Suma kalorii:34656 kcal
Liczba aktywności:24
Średnio na aktywność:40.69 km i 1h 33m
Więcej statystyk

Rundka na płasko

Sobota, 5 listopada 2011 · Komentarze(3)
Kategoria <150km, >30km/h, kajo
Dawno nie było żadnej sensownej jazdy, a dzisiaj pogoda trafiła się idealna. No może poza wiatrem bo wiał przeraźliwie. Najpierw planowałem góry, ale nie znalazłem chętnych, wyszło na całkowicie płaski etap.

Ekipa zebrała się spora, Adam, Darek, Krzysiek, Paweł, Piotrek i ja. Do Oleśnicy wiatr boczny, miotał nami jak sz... ;) Potem więcej czołówki co już było łatwiejsze do opanowania. Adam jednak stwierdził, że ma dość zamulania po asfalcie i wybrał dobrze sobie znane lasy w okolicy Bierutowa, cóż jego rower wyglądał jakby ostatnio z jakiś lasów wyjechał i nie miał czasu się umyć :P



Uścisk dłoni prezesów i jedziemy w różne strony :D


Dalej ciśniemy już ostro, może nawet za ostro jak na listopad. Nie zapominamy jednak o złożeniu hołdu w Namysłowie...


Pociskamy ładnie na zmianach, jestem w szoku odnośnie stanu asfaltów bo zdecydowania większość jest bardzo dobra.


O tej porze roku w pełnym słońcu przyroda prezentuje się fantastycznie. Trzeba w końcu zainwestować w coś lepszego niż komórka do zdjęć.


Następnie wyprzedziłem grupą i ostro wybiłem się na przód, chciałem zrobić fotkę naszego rantu bo prezentował się naprawdę dobrze, niestety zanim zrobiłem fotę grupa mnie minęła :D Skończyło się pozowanym rantem na przejeździe kolejowym przed Brzegiem.


Później odbiliśmy na Oławę i kierunek Wrocław co zapewniło nam wiatr w plecy. On na nasze nieszczęście w tak późno porę postanowił zelżeć. Mimo to w szeregach zapanowało totalne rozprężenie.


Do Wrocławia jechaliśmy raz szybciej, raz wolniej. Ciepło było praktycznie cały czas. Wyjazd udał się wybitnie. Dawno nie zrobiłem żadnego większego wypadu, a ten dostarczył mi samych pozytywnych wrażeń. Dzięki Chłopaki!

Dodam jeszcze że rowerek spisuje się super, szczególnie na sprincie do tablicy Namysłowa pokazał pazurki ;)

A tu jeszcze zdjęcia od Piotrka na którym się złapałem:


Praca

Piątek, 4 listopada 2011 · Komentarze(0)
Kategoria trekking, praca, miasto
Fajnie jeździ się po ciemku ale czuję, że za miesiąc będę miał już tego dosyć.

Znalazłem kilka interesujących zdjęć w aparacie. Muszę zaznaczyć, że nie jestem autorem żadnego z nich :D

Praca

Czwartek, 3 listopada 2011 · Komentarze(0)
Kategoria miasto, praca, trekking
Kolejny piękny dzień, w którym nogi same chcą kręcić. Na Gądowiance dogonił mnie Harfiarz, okazało się że to ten sam z którym kiedyś wracałem, a raczej który siedział mi na kole :P Chwilę razem pokręciliśmy i skręciłem do WPB.

Praca

Środa, 2 listopada 2011 · Komentarze(0)
Kategoria miasto, praca, trekking
Super pogoda dzisiaj, jesień w pełnym słońcu wygląda cudnie.