Wpisy archiwalne w miesiącu

Lipiec, 2012

Dystans całkowity:1364.61 km (w terenie 1.00 km; 0.07%)
Czas w ruchu:46:58
Średnia prędkość:29.05 km/h
Maksymalna prędkość:77.40 km/h
Suma podjazdów:7010 m
Maks. tętno maksymalne:197 (98 %)
Maks. tętno średnie:164 (82 %)
Suma kalorii:46979 kcal
Liczba aktywności:23
Średnio na aktywność:59.33 km i 2h 02m
Więcej statystyk

Rozjazdowo Strzelce Opolskie

Czwartek, 19 lipca 2012 · Komentarze(4)
Kategoria <100km, kajo
Kolejny dzień zabawy z wiatrem, dzisiaj według zapowiedzi miałem 8-9m/s. Pod wiatr 20km/h, z wiatrem 40, a przy bocznym ćwiczyłem technikę jazdy w przechyle :D Zdecydowanie najwięcej dzisiaj tego ostatniego. Najniebezpieczniejsze były nagłe boczne podmuchy bo rzucały po całej drodze. Pod koniec zaczęło kropić, a jak dojechałem do domu lać także biała koszulka Husarii została biała :)

Tu akurat zawiewało z lewej. Pozwiedzałem nowe wioskowe drogi koło Opola.



kad. 81/103

Bełchatów - Ożegów czyli wietrzny hardcore

Środa, 18 lipca 2012 · Komentarze(0)
Kategoria >150km, kajo
Miałem wracać już we wtorek, ale od rana padało i nie było jak jechać. W środę tylko trochę lepiej, poczekałem aż przestało padać i pojechałem. Warunki niesprzyjające, 15 stopni, czołowy wiatr na całej trasie 6-7m/s oraz przelotne opady. Do tego miałem ze sobą tylko spodenki, podkoszulek i koszulkę. Żadnych nogawek czy wiatrówki, było chłodno.

Od początku zaczęło się oranie pod wiatr albo przepychałem 75-85rpm na blacie albo jak miałem dość z 34 jechałem koło 100rpm. Nawierzchnia cały czas mokra, a koło Osjakowa już tak lało że musiałem się schować choć i tak nogi w butach pływały. Po 20 minutach deszcz osłabł więc ruszyłem do Wielunia, kręcę mocno, na twarzy pot i łzy, a na liczniku 23 :)

Na dojeździe do Wielunia trochę obeschłem, ale już 40 kilometrów do Kluczborka w deszczu. Najpierw stanąłem na przystanku, ale niebo było tak zaciągnięte, że stwierdziłem iż nie doczekam się na pogodę i pojechałem.

Od Kluczborka, 50km do Opola, już przestało padać, ale pod wiatr jechało się dalej koszmarnie. Na całej trasie ratowały mnie lesiste odcinki i zabudowania gdzie można było trochę odetchnąć. Dobre też były kolumny tirów, po wyprzedzeniu mnie jeszcze tak z 500m za nimi nie czuć było wiatru :)

Nie wiem czy kiedyś zafundowałem sobie mocniejszy hardcore na rowerze, dzisiaj ledwo po schodach chodzę i boli mnie lewa noga w miednicy. Ostatecznie wyszła cała trasa pod wiatr i jakieś 80km w deszczu, a ze 120km po mokrej drodze. Napęd wygląda jak po Alpach.

Max. speed uzyskany po starcie ze świateł za ciężarówką, ale nie miałem siły mocniej za nią jechać.

kad. 83/146

Elektrownia Bełchatów

Poniedziałek, 16 lipca 2012 · Komentarze(5)
Kategoria <100km, >30km/h, kajo
Tym razem pojechałem z Ożegowa odwiedzić rodzinę w Bełchatowie, a stamtąd jeszcze autem do rodzinki w Łodzi. Dk8 na 15km przed Bełchatowem ma całkowicie zniszczone pobocze, a ruch jest na tyle duży że strach jechać pasem. Przejeżdżam Bełchatów odwiedzając stare śmieci i kieruje się na Elektrownie do której przez 9km poprowadzona jest ścieżka. Pod samą elektrownią łapie mnie deszcze, ale wpadam na herbatę. Potem niestety powrót po mokrej nawierzchni i wszystko uwalone.

Zbliżam się do Elektrowni Bełchatów.


A tu już widok na nową chłodnię i blok.


Akurat podjeżdżałem od mocno zalesionej strony więc nie ma widoku na cały obiekt.

Opole - Ożegów

Piątek, 13 lipca 2012 · Komentarze(3)
Kategoria <150km, >30km/h, kajo
Wybrałem się odwiedzić rodzinkę na wsi, odciąć się od cywilizacji. Żadnego komputera czy telewizora ;) Nie miałem akurat bagażnika, ale natchniony pomysłami z Alp zamontowałem reklamówkę na kierownicy :D Sam przejazd wyszedł przyzwoity, powoli się rozpędzałem.

Opole - Działoszyn:

Dst. 103,54km
Czas 3:00:26
Vavg 34.4km/h
Kad 87
Podjazdy 320m
Zjazdy 322m

1h - 32km/h
2h - 34km/h
3h - 37km/h

Reszta poszła na rozjazd, choć końcowe kilometry to ciągłe pagórki.

Przewóz bagażu:


Opo - Strzelce Opo. - Opo

Środa, 11 lipca 2012 · Komentarze(0)
Kategoria <100km, >30km/h, kajo
Rozjazd po wczorajszym, wyjechałem po 19 i wracałem już po ciemku. Zaliczyłem standardowo pod opolskie wioski. Chciałem jechać na finisz TdP, ale stwierdziłem, że w TV więcej zobaczę :D

Trening Husarii

Wtorek, 10 lipca 2012 · Komentarze(0)
Kategoria <150km, >30km/h, kajo
Tak, ja i trening :D Jechali Piotrek, Piotrek i Artur to zdecydowałem się dołączyć. Najpierw miało być na południe, ale ostatecznie pojechaliśmy na wzgórza.

Działo się sporo, tak mocno jak dzisiaj ostatnio jechałem na Amber Road prawie rok temu :) Dojazd i rozjazd to jakieś 40km, a pozostałe 65km to trening zasadniczy, a w zasadzie ciągły ogień. Na poprzednim treningu, kilka miesięcy temu, z Piotrkiem, Krzyśkiem i Marcinem to zrywali mnie na każdym podjeździe, właściwie to jak stali zrywali mnie ;) Dlatego dzisiaj postanowiłem siedzieć na kole i zobaczyć ile wytrzymam. Po pierwszym dłuższym podjeździe okazało się, że noga podaje. Było ściganie się na podjazdach i mocne tempo na bardziej płaskich odcinkach.

Na jednym podjeździe Garmin doszedł do 197bpm, tętna, które ostatnio widziałem 3 lata temu :D Regularnie przy różnych akcjach skakał na +95% HRmax.

Z tych 65km, 25km przejechałem w strefie +90% HRmax, kolejne 27km w strefie 80-90% i jedynie 13km poniżej 80%. Średnie tętno wyszło 170bpm (około 85%).

Dane treningu:
Dst: 65.15km
Vavg: 36.1km/h
HR: 170/197bpm
Podjazdy: 420m
kad: 88rpm


Wyszedł całkiem fajny trening, ale nie jestem pewien czy chciałbym tak częściej jeździć :D

Na rozjeździe przypomniałem sobie o zdjęciach, więc tylko jedno z Piotrkiem:


Oleśnica - kryterium

Niedziela, 8 lipca 2012 · Komentarze(0)
Kategoria <100km, >30km/h, kajo
Z Piotrkiem i Krzyśkiem pojechaliśmy wieczorem oglądać kryterium w Oleśnicy. Całkiem ciekawie było, najlepszy czas miały kategorie M4+M5, potem M2+M4, a na końcu M6+. Wracaliśmy całą drogę do Wrocławia jeszcze nieotwartą S8.

Husaria Szosowa w Alpach The Movie

Piątek, 6 lipca 2012 · Komentarze(3)
Kategoria miasto, praca, trekking
Udało się dokończyć pierwszy film z Alp, zawiera on kawałki z większości zjazdów. Chciałem żeby był krótki aby nie zanudzić ludzi :) Później pojawią się jeszcze dłuższe wersje zjazdów.

&hd=1

Praca

Czwartek, 5 lipca 2012 · Komentarze(0)
Kategoria miasto, praca, trekking
Pierwszy film z Alp, dla szerokiej publiczności, zawierający kawałki z większości zjazdów jest już w fazie akceptacji, po ewentualnych uwagach będą jeszcze poprawki i film się tutaj pojawi :)

Następnie w planach zrobienie dłuższych filmów ze wszystkich nagranych zjazdów.