Rano na 8 do pracy i na Mostach Warszawskich 7 stopni... tak to można jeździć, tyle to czasami w zimniejsze sierpniowe poranki jest :D W drodze powrotnej myjka na Kromera, w końcu zmyłem prastare błoto z Foxa. Niektórzy jednak nie nauczą się nigdy że polewanie auta bez mechanicznego tarcia słabo działa. Dwa auta w tym samym czasie wjechałem na oba stanowiska. Na pierwszym w tym samym czasie umyły się dwa auta, mój rower, wjechało trzecia auto a gość na drugim jeszcze polewał swoje :/
Od ostatniej niedzieli coś mnie trzymało, walczyłem w tygodniu ale jak tylko przyszedł weekend to rozłożyło mnie kompletnie. O dziwo dzisiaj kiedy trzeba było iść do pracy już wszystko dobrze :) Na powrocie wyprzedził mnie na MBT ktoś od Gucwy (gvt). Gościu się mocno zaginął to skoczyłem mu na kółko. Nie mam licznika, ale czułem że to nie przejażdżka po parku. Pierwsze skrzyżowanie przelecieliśmy na czerwonym, drugie większe on przeleciał na czerwonym, ja zjechałem na ścieżkę, ale w końcu go dogoniłem. Na trzecim to on miał już "death wish", a mnie przytrzymało i tyle go widziałem. W mojej historii dojazdów pierwszy raz ktoś mnie zgubił :D
Z chłopakami polecieliśmy na Wzgórza, nie było nawet tak źle, spodziewałem się niższej odczuwalnej temperatury. Ciężko było na moim MTB to w Zawonii rozdzieliłem się z chłopakami i poleciałem prosto do Wro. Udało im się mnie jeszcze dopaść za Pasi.
Bardzo przyjemny tlenik dzisiaj wyszedł, fantastyczna pogoda, jak wychodziłem było +9 i słońce co utrzymało się do końca. Nie zabrałem nic do picia i koło 2 godziny poczułem już pragnienie, zresztą zaczynałem też czuć zmęczenie jazdą, na szczęście byłem już blisko domu. Gdyby taka pogoda miała już zostać nazwałbym to rozpoczęciem sezonu, czyli trening można zacząć ;D
Jeżdżę od lipca 2007. Najczęściej można mnie spotkać w okolicach Wrocławia. Poza szosą dojeżdżam trekingiem do pracy. Trochę informacji:
największy dystans w grupie - 461,7km @ 31,66km/h (nad Bałtyk z Krzyśkiem "chris90accent")
największy dystans w pojedynkę - 260km @ 31.40km/h
największa prędkość - 84,1km/h - gdzieś w Alpach
największa średnia na odcinku 100km - 39.59km/h (Amber Road)
największa średnia na krótkim dystansie - 41.12km @ 40.08km/h
największy miesięczny dystans - 2025km
najwyższe zdobyte drogi:
- Passo di Stelvio 2758m
- Col du l'Iseran 2770m
- Cime de la Bonette 2802m
najtrudniejsze zdobyte szczyty:
- Monte Zoncolan
- Hochtor
- L'Alpe d'Huez
zaliczone kraje na rowerze:
- Polska
- Niemcy
- Austria
- Holandia
- Czechy
- Słowacja
- Włochy
- Szwajcaria
- Francja
- Monaco
- Chorwacja
- San Marino