Wpisy archiwalne w kategorii

trekking

Dystans całkowity:18292.62 km (w terenie 310.40 km; 1.70%)
Czas w ruchu:763:52
Średnia prędkość:23.63 km/h
Maksymalna prędkość:54.00 km/h
Suma podjazdów:33715 m
Maks. tętno maksymalne:185 (92 %)
Maks. tętno średnie:166 (83 %)
Suma kalorii:597370 kcal
Liczba aktywności:638
Średnio na aktywność:28.67 km i 1h 13m
Więcej statystyk

Zerwa

Sobota, 16 stycznia 2010 · Komentarze(0)
Kategoria miasto, trekking
Trochę wspinaczki, a potem jeszcze zakupy. Nowy czepek, stary nie przeżył :)

Najlepsze wykonanie kawałka Umbrella jakie znam.

Basen

Czwartek, 14 stycznia 2010 · Komentarze(0)
Kategoria miasto, trekking
Z Ryśkiem na basen na 21:00. Dzisiaj wyjątkowo dużo ludzi. Wyjechałem o 20:30 mając 10km do przejechania przez miasto, ale wyrobiłem się w 24 minuty :) Po treningu na trenażerze było ciężko, a w czasie pływania zaczęły mnie skurcze łapać. Rysiek podrzucił mi motylka i tak sobie już tylko pływałem z użyciem rąk.

A teraz trochę nowsza wersja kawałka z poprzedniego wpisu.

Holly Dolly

Basen

Poniedziałek, 11 stycznia 2010 · Komentarze(0)
Kategoria trekking, miasto
Umówiłem się z Ryśkiem na basen na 21:00. Próbowałem jechać chodnikami/ścieżkami, ale tragedia, w pewnym miejscu można było co najwyżej nieść rower na plecach. Ostatecznie Zjechałem na drogę. W ciągu godziny musiało się mocno ocieplić bo na drogach była już tylko woda :)

Odprowadzałem jeszcze Ryśka przez Rynek.


A teraz kultowy kawałek brytyjskiej grupy Def Leppard.

Basen

Niedziela, 20 grudnia 2009 · Komentarze(0)
Kategoria miasto, trekking
Po 8 rano na basen. Tam czekał już Rysiek, nawet sporo osób dzisiaj było, po 3-4 na każdym torze. Do nas doszła babcia, która wolno pływała i za każdym razem ktoś na nią wpadał i utykał z tył :) Dorzuciłem dzisiaj cienką kurteczkę. Fakt było cieplej, ale za to się spociłem. Nie wiem co lepsze :P

Trance. Jeden z moich ulubionych kawałków ever. Purple Mood - One Night In Tokyo (Above & Beyond Remix)

Zerwa

Sobota, 19 grudnia 2009 · Komentarze(0)
Kategoria trekking, miasto
Dzisiaj trochę wspinaczki. Na dworze zimno i ślisko. Rysiek wziął ze sobą aparat więc będzie dzisiaj kilka fotek.

Nowa ściana.


I ja na nią wchodzący.


Rysiek :P


Jeden jedyny raz zdarzyło się, że na Eurowizji wygrała dobra piosenka.
Lordi - Hard Rock Hallelujah

Basen

Czwartek, 17 grudnia 2009 · Komentarze(0)
Kategoria miasto, trekking
Jakoś nie mogliśmy się zgrać z Ryśkiem na basen i ostatecznie padło na barbarzyńsko wczesną godzinę czyli 8 rano. Udało mi się jakoś wstać i tu pierwsza niespodzianka.


Trochę zasypało śniegiem. Było tak ślisko, myślałem, że nie zdążę na czas. Całe miasto od rana zakorkowane, drogą nie dało się jechać, musiałem skorzystać z chodników i ścieżek.

Po.


Potem jeszcze odprowadziłem Ryśka do pracy.


I wracając przed 10 dalej straszne korki. Nie rozumiem jak Ci ludzie w takich warunkach drogowych mogą wybierać auto nad rower? :>


A teraz kawałek sprzed lat, słyszałem go gdzieś koło 2003 roku, potem powrócił wraz ze stroną internetshouldbeillegal (nie radzę zaglądać :D ). Gunther - Ding Dong Song.

Zerwa

Sobota, 5 grudnia 2009 · Komentarze(2)
Kategoria miasto, trekking
Wczoraj basen nie wypalił, za to dzisiaj ścianka jak najbardziej. Dzisiaj MNM pod Wrocławiem, szkoda że nie dysponuję rowerem, który by się na to nadawał :(

A teraz wpadający w ucho rockowy kawałek IRA - Mój dom.

Basen + ścianka

Sobota, 21 listopada 2009 · Komentarze(0)
Kategoria miasto, trekking
Dojazdy, kolejny bardzo ciepły dzień.

Rob Costlow - I Do. Cały album Sophomore Jinx jest przekozacki. Rob udostępniał całą swoją twórczość darmowo na Jamendo, ale wydaje mi się, ze coś w tej kwestii się zmieniło.

Basen

Niedziela, 15 listopada 2009 · Komentarze(0)
Kategoria trekking, miasto
Wczoraj Ryśka zabrałem na ściankę, dzisiaj on wyciągnął mnie na basen. Na basen chodziłem kiedy byłem w liceum. Lubiłem o 6 rano popływać, a potem po 7 rano być w szkole i kwaterować się w sali informatycznej :] Okazało się, że z pływaniem jest jak z jazdą na rowerze, nie zapomina się. Do tego na dobry początek 500m stylem klasycznym, na raz. Basen na Teatralnej bardzo przyjemny, było dzisiaj mało ludzi.

Pogoda bardzo ładna, a jak na złość nie mam tu kolarki. Tak to przynajmniej po setce byłoby na te piękne dni weekendu :(

Jak wracałem to na rynku ktoś dawał koncert. Nawet ładnie grał.


Na koniec dawka muzyki. Bad Company - Rock & Roll Fantasy, koncert stosunkowo nowy, ale te starsze miały tragiczne audio.

Ścianka

Sobota, 14 listopada 2009 · Komentarze(0)
Kategoria trekking, miasto
Z Ryśkiem wybrałem się na wspinaczkę. Nie najkrótszą drogą :) Dzisiaj ciepło i słonecznie.