Kategoria miasto, trekking
Załatwianie 3 spraw we Wrocku i jazda chodniko-ścieżkami.

Co do PZU to rzeczoznawca obejrzał rower, stwierdził, że do kasacji. Odjął amortyzację i koszt części, które przeżyły. Ostatecznie czekam aż mi wypłacą 60% wartości roweru. Niestety za mało na cokolwiek nowego. Przy okazji popytałem po sklepach i już nigdzie nie ma interesujących mnie modeli. Trzeba czekać na kolekcje na rok 2009.

Tymczasem jeżdżę na treckingu, kolarka połamana czeka, może będę próbował ją klepać bo na czymś jeździć po szosie trzeba :)

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa woimp

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]