Basen / Praca

Piątek, 19 listopada 2010 · Komentarze(4)
Kategoria miasto, praca, trekking
Na Moście Szczytnickim zaczepił mnie inny rowerzysta, który chyba częściej mnie tam widuje i chciał pogadać. Rocznik '52, skończył coś na wydziale elektrycznym, obecnie jest wykładowcą na innym wydziale, usłyszałem też krótką historię jego kariery na PWr :) Ogólnie po 5 rano sporo rowerzystów jest na mieście.

500m x rozgrzewka
500m x kraul technika
500m x klasyczny
500m x kraul technika
250m x grzbietowy
= 2250m

I przy okazji najlepszy tygodniowy wynik na basenie, 11.3 km :]

Komentarze (4)

Powoli zaczynam łamać się z basenem, a jeszcze nie doszedłem do 100 wyjść. Szkoda, że chodzę sam - z kimś zawsze jest większa motywacja, a dodatkowo można się pościgać :)

Platon 07:45 poniedziałek, 22 listopada 2010

świetnie to rozumiem, od poniedziałku do środy jestem w pracy i na zajęciach między 8:30 a 21 (z dojazdem i powrotem licząc) dopiero czwartek i piątek nie mam zajęć, ale praca zostaje... mimo to respekt bracie, pewnie już nawet na mtb byś mnie objechał.

badas 20:11 niedziela, 21 listopada 2010

Dzięki, staram się jak mogę. Ale i tak widzę że dużo pracy przede mną. Biegać to ja już nie mam ochoty, po moim dniu w domu to ja jestem ze 3 godziny, w których to chcę sobie odpocząć :)

Platon 05:12 sobota, 20 listopada 2010

rządzisz tym basenem... pobiegaj jeszcze troche i będziesz w triathlonie wymiatał

badas 18:23 piątek, 19 listopada 2010
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ocztw

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]