Oława - Wrocław + uczelnia
Wpadłem do domu, przebrałem się i od razu ruszyłem na uczelnie. Jutro uroczyste wręczenie dyplomów i dzisiaj do 16 trzeba było złożyć kilka podpisów i odebrać papiery z dziekanatu. Droga powrotna to już tylko podziwianie korków. Największe od Korony do zjazdu na Psie Pole:
A wszystko przez remontowanie wiaduktu w tle (właściwie to go zburzyli) i postawienie świateł.
A tu przeprawa przez Widawę. Kiedyś muszę zrobić nową. Alternatywne dojazd na Psiaka jest potrzebny :/
Ciekawy widok w oknach.
A tu przykład jak nie należy parkować. Miejscówka ogólnie dobra bo prawie zawsze wolna (tak, ten rów). Jednak ciężko z niego samemu wyjechać :D
Na koniec Metisse - Nomah's Land. Kawałek pierwszy raz usłyszałem w serialu Death like me (polecam), ogólnie cała jej płyta jest bardzo dobra.