Wykończony po pracy nie miałem w ogóle ochoty jechać na trening, ale że obiecałem... :) Wszedłem do domu, przebrałem się przygotowałem drugi rower i w drogę. Na miejscu u Krzyśka czekało już na mnie 5 osób O.o Krzysiek i jego brak Kamil, Artur oraz nowi zawodnicy Artur i Mateusz.
Szybko ruszyliśmy w trasę, tempo mocne, trochę odskoczyłem, a niech gonią ;D Po takiej zabawie już dość mocno cały czas. Krzysiek poprowadził nas na Trzebnicę, Oborniki Śląskie, Trzebnicę, Zawonię i powrót. Niestety "nowy" Artur miał defekt przedniej przerzutki i musiał wracać pociągiem z Trzebnicy.
Myśmy pociągnęli dalej, a od Krzyśka wracałem z Mateuszem już po ciemku. Na szczęście chociaż on miał światła...
Ogólnie trasa na Oborniki super, bardzo fajne pagórki tam są, muszę częściej tam jeździć.
Na koniec zdjęcie od Mateusza, nie wyszło rewelacyjnie, ale chociaż widać sylwetki :)
Komentarze (3)
No ten trening był fajny, bardzo chętnie go powtórzę. Tylko trzeba by wykombinować żeby wcześniej się odbył, wracanie po ciemku nie jest za ciekawe.
Piękny wypad, piękna relacja i piękne zdjęcia. :) Dziękuję, że byłeś i nas prowadziłeś po tych urokliwych okolicach. Cieszę się, że udało nam się tak fajnie wszystko zorganizować. Dopisała pogoda i ekipa. Dla Czarka szacunek za to, że wytrwał z nami choć te 60km. Ja troszkę żałuję (nawet BARDZO :P ), że tak się ułożyło i nie zaliczyłem Szklarskiej itd. no ale trudo. Musimy koniecznie w następną sobotę znów gdzieś wyruszyć! :)
Jeżdżę od lipca 2007. Najczęściej można mnie spotkać w okolicach Wrocławia. Poza szosą dojeżdżam trekingiem do pracy. Trochę informacji:
największy dystans w grupie - 461,7km @ 31,66km/h (nad Bałtyk z Krzyśkiem "chris90accent")
największy dystans w pojedynkę - 260km @ 31.40km/h
największa prędkość - 84,1km/h - gdzieś w Alpach
największa średnia na odcinku 100km - 39.59km/h (Amber Road)
największa średnia na krótkim dystansie - 41.12km @ 40.08km/h
największy miesięczny dystans - 2025km
najwyższe zdobyte drogi:
- Passo di Stelvio 2758m
- Col du l'Iseran 2770m
- Cime de la Bonette 2802m
najtrudniejsze zdobyte szczyty:
- Monte Zoncolan
- Hochtor
- L'Alpe d'Huez
zaliczone kraje na rowerze:
- Polska
- Niemcy
- Austria
- Holandia
- Czechy
- Słowacja
- Włochy
- Szwajcaria
- Francja
- Monaco
- Chorwacja
- San Marino