Prawie 4 tygdnie udało się jeździć bez deszczu, niestety dzisiaj już padało.
Na basenie sukces, udało mi się zrobić 100m delfinem... albo czymś podobnym do delfina :D A właściwie to było 4x25m z 20s przerwami. No dobra, pierwsze 25m mogło delfina nie przypominać :D Niestety zabrałem się za to na sam koniec kiedy mój tor się zwolnił i więcej pływać nie mogłem :( Pierwsze wrażenia bardzo dobre, podoba mi się ten styl, ale jest strasznie wymagający, nie wiem czy prędko uda mi się zrobić choćby 200m na raz. Jak zacząłem to ratownik rzucił się w kierunku wody bo myślał, że ktoś się topi ;)
1000m x rozgrzewka zmiennym 200m x grzbiet nogi 200m x kraul ręce 100m x klasyk 200m x grzbiet 200m x kraul 100m x delfinopodobny styl :D = 2000m
Ostatnio co raz mniej pływam, ale znudziła mi się wytrzymałościówka i skupiam się na sprintach, technice i do tego robię dłuższe przerwy.
Komentarze (4)
Myślę, że przy Twoich treningach w tym sezonie objedziesz mnie na wielu podjazdach :)
No tak sobie myślę, że na pewno Twoje "baseny" i moje "kilometry" na stacjonarce dadzą jakiś wymierny efekt w sezonie. Tak czy siak tlenowo pewnie dla mnie jesteś teraz na dużo wyższym poziomie.
Chciałbym choć ze 2 razy w tym roku, być przed Tobą na Pradziadzie czy Jugowskiej. :D
Pływać zacząłem w lipcu 2010, między listopadem 2009, a lipcem byłem na basenie kilka razy. Stylowego pływania zacząłem się uczyć dopiero koło sierpnia :) Także jestem bardzo młody stażem i spokojnie możesz zacząć mnie gonić :D
Mam spore wątpliwości czy moje basenowe boje cokolwiek dadzą na rowerze :P
Dzięki za wpis na moim blogu. 3,5 godziny to przesada. :D Ale warto było, przynajmnej jest jakiś kolejny rekord, hehe. :)
Strasznie dużo pływasz przez tą zimę. W tamtym roku też tyle pływałeś czy ten sezon to tak pierwszy raz? Wydaje mi się, że w "bazie tlenowej" na podjazdach będziesz miał DUŻĄ przewagę. :D
Jeżdżę od lipca 2007. Najczęściej można mnie spotkać w okolicach Wrocławia. Poza szosą dojeżdżam trekingiem do pracy. Trochę informacji:
największy dystans w grupie - 461,7km @ 31,66km/h (nad Bałtyk z Krzyśkiem "chris90accent")
największy dystans w pojedynkę - 260km @ 31.40km/h
największa prędkość - 84,1km/h - gdzieś w Alpach
największa średnia na odcinku 100km - 39.59km/h (Amber Road)
największa średnia na krótkim dystansie - 41.12km @ 40.08km/h
największy miesięczny dystans - 2025km
najwyższe zdobyte drogi:
- Passo di Stelvio 2758m
- Col du l'Iseran 2770m
- Cime de la Bonette 2802m
najtrudniejsze zdobyte szczyty:
- Monte Zoncolan
- Hochtor
- L'Alpe d'Huez
zaliczone kraje na rowerze:
- Polska
- Niemcy
- Austria
- Holandia
- Czechy
- Słowacja
- Włochy
- Szwajcaria
- Francja
- Monaco
- Chorwacja
- San Marino