Miałem z Darkiem wpaść do chłopaków na południ, ale rano Darek zadzwonił, że się rozchorował i sam wymiękłem. Przez cały dzień męczyły mnie wyrzuty sumienia więc przed 17 siadłem na rowerem. W Januszkowicach osiągnąłem HRmaxa... kiedy zaczęły gonić mnie dwa kundle :D
Potem nie lepiej, nagle na drodze wyrasta dziura, podrywam cały rower, przelatuję nad nią... ale za nią następny krater, nie wiem jakim cudem to ominąłem ale jakbym wjechał to nie tylko kapeć ale i wywrotka pewna.
Zamek w Dobroszycach, muszę kiedyś podejść bliżej i go obejrzeć.
Pięknie wszystko wyglądało o zachodzi.
Wracałem starą ósemką. Pusta droga, 2 pasy i pobocze dla mnie :)
Postanowiłem pojechać spokojnie i bardzo miękko przez co uzyskałem rekordową kadencję 99rpm i max 126. Do 100 zabrakło, ale mało się starałem :P Na osiedlu jeszcze zaczepił mnie Darek, najadł się pomarańczy i wraca do zdrowia :D
Jeżdżę od lipca 2007. Najczęściej można mnie spotkać w okolicach Wrocławia. Poza szosą dojeżdżam trekingiem do pracy. Trochę informacji:
największy dystans w grupie - 461,7km @ 31,66km/h (nad Bałtyk z Krzyśkiem "chris90accent")
największy dystans w pojedynkę - 260km @ 31.40km/h
największa prędkość - 84,1km/h - gdzieś w Alpach
największa średnia na odcinku 100km - 39.59km/h (Amber Road)
największa średnia na krótkim dystansie - 41.12km @ 40.08km/h
największy miesięczny dystans - 2025km
najwyższe zdobyte drogi:
- Passo di Stelvio 2758m
- Col du l'Iseran 2770m
- Cime de la Bonette 2802m
najtrudniejsze zdobyte szczyty:
- Monte Zoncolan
- Hochtor
- L'Alpe d'Huez
zaliczone kraje na rowerze:
- Polska
- Niemcy
- Austria
- Holandia
- Czechy
- Słowacja
- Włochy
- Szwajcaria
- Francja
- Monaco
- Chorwacja
- San Marino