Wpisy archiwalne w miesiącu

Grudzień, 2010

Dystans całkowity:246.51 km (w terenie 49.00 km; 19.88%)
Czas w ruchu:12:35
Średnia prędkość:19.59 km/h
Maksymalna prędkość:40.23 km/h
Suma podjazdów:625 m
Maks. tętno maksymalne:183 (91 %)
Maks. tętno średnie:157 (78 %)
Suma kalorii:7644 kcal
Liczba aktywności:9
Średnio na aktywność:27.39 km i 1h 23m
Więcej statystyk

Basen x2 - Podsumowanie

Piątek, 31 grudnia 2010 · Komentarze(3)
Ostatnia w tym roku wizyta na basenie i znowu dwie godzinki. Tym razem wziąłem żel, które został mi z maratonu, był to strzał w dziesiątkę, po godzinie zażyłem i drugą pływało się super.

Pierwsza godzina samemu na torze (2000m) oznaczonym jako "szybki tor", na drugiej (2350m) wbił się do mnie taksówkarz, który czasami przychodzi i który tylko myśli, że szybko pływa ;) Co chwila go doganiałem i musiałem zawracać.

1000m x rozgrzewka
1000m x kraul bez nóg
200/200/200/200/200m x grzbiet/klasyk
500m x kraul
500m x kraul bez nóg
350m x rozpływanie
= 4350m

Tym samym nowy tygodniowy rekord, 4 dni pływania i 15.65 km przepłynięte.

Teraz krótkie podsumowanie drugiego półrocza:

Liczba godzin: 112
Dystans: 207.1km
Najlepszy tydzień: 15.65km
Najlepszy tydzień (średni dzienny dystans): 2513m
Najlepszy miesiąc: Grudzień - 53.8km

Suma przepłyniętych kilometrów w poszczególnych tygodniach:


Średni dystans przepływany w poszczególnych tygodniach:


Suma kilometrów w kolejnych miesiącach:

Basen x2

Czwartek, 30 grudnia 2010 · Komentarze(0)
1000m x rozpływanie
1000m x kraul bez nóg (wyścig)
500m x klasyk
500m x grzbiet
500m x kraul
200m x grzbiet
300m x kraul
400m x rozpływanie
= 4400m

Na 6 pływałem z mocnym gościem, który wpada 2x w tygodniu. Jak zacząłem płynąć kraulem to on też i walczyliśmy kto kogo dogoni. Po 1km odrobił do mnie 40m, ale jeszcze 10m mu zabrakło, jak się zatrzymałem to on też dopłynął do brzegu i stanął zdyszany :D Niestety taka zabawa była strasznie wyczerpująca i na resztę nie miałem już dużo siły. 2100 w pierwszej godzinie, 2300 w drugiej (i sam na torze). Przy dwóch godzinach muszę zabierać już picie i jakieś żele bo końcówki są strasznie ciężkie.

Na koniec pochwalę się, że w tym roku przepłynąłem już 202.75 km :)

Basen x2

Środa, 29 grudnia 2010 · Komentarze(0)
1000m x rozpływanie (25/25 klasyk/kraul)
500m x kraul bez nóg
500m x klasyk
500m x grzbietowy
500m x kraul
400m x klasyk
100m x kraul sprint (ścigałem się z gościem, szybko wymiękł)
500m x kraul bez nóg
700m x rozpływanie
= 4700m (188 basenów)

Tak, tak, godzina na basenie to za mało. Trzeba pływać dwie :P Pierwszy raz czułem zmęczenie po treningu. Gdyby nie spóźnianie się przez autobus byłoby ponad 5km. Do pierwszego gwizdka 2100m, do drugiego gwizdka 2600m (a byłem już bardziej zmęczony). Na 6 tłumy, po 4 osoby na tor, ale z mojego uciekła kobitka bo reszta osób wyraźnie szybciej od niej pływała. Na 7 przez 30 minut pływałem sam, potem przyszedł gość, stał, a jak już pływał to wolno. Na 8 już nie miałem ochoty zostać :D

Basen

Wtorek, 28 grudnia 2010 · Komentarze(0)
Znowu zasypało Wrocław także zostawiłem rower w domu. Na oko jak wyszedłem było z 6cm świeżego śniegu. Nic nie zostało odśnieżone, dopiero z autobusu widziałe jadące pługi.

Na basen wrócił stary "znajomy", który też codziennie chodzi, poza tym mało ludzi.

500m x rozgrzewka
500m x kraul bez nóg
500m x klasyk
500m x kraul
100m x klasyk
100m x kraul
= 2200m

Basen

Czwartek, 23 grudnia 2010 · Komentarze(2)
Dojazd autobusem spowodował 10m krótsze pływanie. Dziwnie mało sił dzisiaj, nie czułem zmęczenia, ale na końcówce nie miałem już mocy na dynamiczniejsze pociągnięcia.

500m x rozgrzewka
5x100m x kraul sprinty
500m x klasyk
500m x kraul bez nóg (ściganie z gościem na torze obok)
100m x klasyk
= 2100m

A teraz powrót do roku '97. Lubię czasami wracać do starych kawałków.

Savage Garden - To the moon and back

Basen / Praca

Środa, 22 grudnia 2010 · Komentarze(0)
Kategoria miasto, praca, trekking
Nie jestem pewien czy jest ze mną wszystko dobrze... dzisiaj śniło mi się, że wymiatałem delfinem na basenie :D Tylko do tego trzeba jeszcze umieć ten styl. To chyba znak, że trzeba zacząć chodzić po 2 godziny dziennie na basen.

Wyczytałem, że główna seria treningowa powinna być realizowana po rozpływaniu (rozgrzewce). Z tym, że sama taka rozgrzewka to według książki 1000m :) Dzisiaj woda miała normalną temperaturę, ale jakby była jeszcze zimniejsza nie byłoby źle. Ciągle mało osób na basenie.

500m x rozgrzewka
5x100m x kraul sprinty
500m x klasyk
500m x kraul bez nóg (dość mocno)
200m x grzbietowy
100/100/50m x klasyk/kraul
= 2450m

Basen / Praca

Wtorek, 21 grudnia 2010 · Komentarze(0)
Kategoria miasto, praca, trekking
Dzisiaj jechało się jeszcze lepiej niż wczoraj bo na drogach było mało wody, nie mam co dzisiaj suszyć. Na basenie ktoś przesadził z ogrzewaniem wody, wszedłem do niej dość szybko i poczułem się jakbym wylądował w wannie gorącej wody. Jeśli ktoś chce sobie posiedzieć w basenie jak w jacuzzi to super, ale po kilku basenach w takich warunkach zaczynałem się gotować. Nie mogłem przycisnąć bo od razu czułem jak tętno skakało do góry.

500m x rozgrzewka
500m x kraul bez nóg
500m x klasyk
500m x kraul
300m x grzbietowy
= 2300m

Basen / Praca

Poniedziałek, 20 grudnia 2010 · Komentarze(0)
Kategoria miasto, praca, trekking
0 stopni i czarne drogi czyli można wskakiwać na rower. Niestety strasznie silny czołowy wiatr. Na światłach podbierałem się na czubkach palców, a jak zawiało to przesunęło mnie do tył o pół metra :D Potem dostałem boczny wiatr i mocno odbiło mi kierownicę w stronę osi jezdni.

Na basen zapomniałem zapakować okularów, na szczęście ratownik mi jedne pożyczył.

500m x rozgrzewka (klasy/kraul po 25m)
500m x kraul bez nóg
500m x klasy
500m x kraul sprinty
100/100/100m x klasy/kraul/klasyk
= 2300m

Trenażer

Niedziela, 19 grudnia 2010 · Komentarze(2)
Pierwszy trening na trenażerze, nie było źle.

Czas: 1h
Tętno: 157/183
Kadencja: 90/177
Strefy (u dołu minuty):
03 / 4 / 3 / 4 / 3 / 5 / 3 / 04 / 03
10 / 5 / 5 / 5 / 5 / 5 / 5 / 10 / 10

Niestety coś magnes na kole nie chce działać, na początku jeszcze chodził to w 3 strefie jechałem ~40km/h :D Szkoda, że nie działa... tak to mógłbym wpisywać tutaj pewnie +50km przejechane w godzinę :P

Ścianka

Sobota, 18 grudnia 2010 · Komentarze(2)
Kategoria miasto, trekking
Umówiłem się z Marcinem na ściankę... a na ściance zawody więc się nie wspinaliśmy.