Wpisy archiwalne w kategorii

trekking

Dystans całkowity:18292.62 km (w terenie 310.40 km; 1.70%)
Czas w ruchu:763:52
Średnia prędkość:23.63 km/h
Maksymalna prędkość:54.00 km/h
Suma podjazdów:33715 m
Maks. tętno maksymalne:185 (92 %)
Maks. tętno średnie:166 (83 %)
Suma kalorii:597370 kcal
Liczba aktywności:638
Średnio na aktywność:28.67 km i 1h 13m
Więcej statystyk

Basen / Praca

Środa, 19 stycznia 2011 · Komentarze(0)
Kategoria miasto, praca, trekking
Zapomniałem wyłączyć wczoraj Garmina, dzisiaj bateria ledwo zipała także go nie brałem. Na basenie sporo ludzi, 4 na torze, nie można było poszaleć kraulem, postanowiłem skupić się na grzbietowym, który obecnie jest moim najwolniejszym stylem. No i niestety znowu z tym samym idiotą na torze, który czeka aż ja dopłynę i dopiero wtedy rusza, a ja po nawrocie wpadam na niego :/

1000m x rozgrzewka zmiennym
500m x grzbietowy
500m x kraul bez nóg
250m x rozpływanie
= 2250m

Basen / Praca

Wtorek, 18 stycznia 2011 · Komentarze(4)
Kategoria trekking, praca, miasto
Jestem strasznie zły. Zapomniałem odpiąć lampkę z roweru idąc na basen i jak wyszedłem już jej nie było :( Co za zakichany kraj, jakbym złapał złodzieja to połamałbym mu osobno każdy palec z nadzieją, że nauczy się, że cudzego się nie rusza. A tak to jestem bez światła i 340zł w plecy. Na ścianie basenu jest kamera zamontowana, może coś widziała, ale jeśli osobiście nie kojarzyłbym złodzieja to małe szanse na powodzenie jakichkolwiek działań :/

Na basenie wyszedł mi dzisiaj super trening i nawet nie chce mi się z tego cieszyć.

1000m x rozgrzewka
50/100/200/400/200/100/50m x kraul sprint (krótkie przerwy 10-30s)
350m x rozpływanie
= 2450m

Chociaż te 400m to był tak średni "sprint" ;)

Basen / Praca

Poniedziałek, 17 stycznia 2011 · Komentarze(0)
Kategoria trekking, praca, miasto
Do rozgrzewki dorzuciłem jeszcze styl grzbietowy, także rozgrzewka zmieniła się na styl zmienny :)

1000m x rozgrzewka zmiennym
5x100m x kraul sprint
250m x żabko-delfin
500m x kraul bez nóg
100m x rozpływanie
= 2350m

Zauważyłem, na kilku blogach, że modna staje się licznie godzin treningowych w tygodniu. Także u mnie wygląda to tak:

7h - rower
5h - basen
2h - siłownia
1h - wspinaczka
= 15h

Ot taki przeciętny tydzień z wolną niedzielą :) Gdybym zrobił w weekend to o czym myślałem byłoby ~20h. Trzeba przestać się obijać i wziąć się do roboty bo jak w marcu zrobi się ładna pogoda to pewnie wszystko w odstawkę pójdzie i tylko rower zostanie :D

I will !

Wspinaczka

Sobota, 15 stycznia 2011 · Komentarze(0)
Kategoria miasto, trekking
Wracając ze ścianki postanowiłem wypróbować trasę, którą kiedyś na mapie widziałem. Okazało się, że nie jest to asfalt, do tego nikt tamtędy nie jeździ i wszystko było skute lodem. Trochę czasu zajęło mi przebicie się tamtędy i wypadłem w Kłokoczycach koło pętli 147, fatalna droga. Las Sołtysowicki zaliczony :)

Basen / Praca

Piątek, 14 stycznia 2011 · Komentarze(2)
Kategoria miasto, praca, trekking
Szokująca temperatura 8 stopni. Niestety bardzo mokro. Na basenie pojawił się znajomy z pracy, ale dopiero na godzinę 7. Dzisiaj dalej nogi do delfina.

500m x rozgrzewka
500m x klasyk z nogami do delfina
250m x grzbietowy
250m x kraul bez nóg
250m x klasyk
250m x kraul
300m x klasyk z nogami do delfina
= 2300m

Basen / Praca

Czwartek, 13 stycznia 2011 · Komentarze(0)
Kategoria miasto, praca, trekking
Jazda w deszczu, już wolałem mrozy. Na basenie pojawił się w końcu Rysiek, zobaczymy jak sobie będzie radził po kilkumiesięcznej przerwie :)

1000m x rozgrzewka
5x100m x kraul sprint
500m x klasyk
250m x kraul bez nóg
= 2250m

Znowu przez 2km walczyłem z nogami od delfina, świetna zabawa, ale niemiłosiernie męcząca.

Pink Floyd - High Hopes

Basen / Praca

Środa, 12 stycznia 2011 · Komentarze(0)
Kategoria miasto, praca, trekking
Wyszedłem z domu i szok, wszędzie lodowisko, nawet główne drogi. Jechało się bardzo niebezpiecznie. Na szczęście po basenie wszystko wróciło do normy.

Dzisiejszy trening skupiłem w całości na kopnięciu do delfina przy robieniu nawrotów. Muszę powiedzieć, że to super sprawa spokojnie można kilka metrów zyskać i podnieść prędkość. Niestety też jest minus, po zrobieniu nawrotu i intensywnej pracy nóg bardzo szybko zostaje się bez tlenu. Tak po 100m trzeba albo mocno odpuścić albo się zatrzymać.

1000m x rozgrzewka
500m x kraul
500m x klasyk
350m x rozpływanie
= 2350m

Przy czym na każdym nawrocie ćwiczenie ruchu do delfina. Jak to wygląda można przekonać się na tych filmikach z Phelpsem w roli głównej ;)


Basen / Praca

Wtorek, 11 stycznia 2011 · Komentarze(4)
Kategoria miasto, praca, trekking
Wczoraj zaliczyłem glebę wracając do domu, termometr na Milenijnym pokazywał 4.5 stopnia, ale zbliżając się do domu zauważyłem zamarzające kałuże. Skręcając z głównej w osiedlową drogę zjechałem z asfaltu na kostkę, która wygląda na sucho... a że zakręt brałem dość szybko to z rowerem złożyłem się na bok. Siniak na udzie dość spory. Wszystkie drogi osiedlowe były pokryte lodem. Na szczęście rano już było dobrze.

Na basenie czułem straszne zmęczenie rąk dlatego postanowiłem skupić się na ruchu całego ciała do delfina, a nabieranie powietrza przy ruchu do żabki.

500m x rozgrzewka
500m x ćwiczenie do delfina
500m x kraul bez nóg
300m x ćwiczenie do delfina
200m x klasyk
350m x rozpływanie
= 2350m

Basen / Praca

Poniedziałek, 10 stycznia 2011 · Komentarze(0)
Kategoria miasto, praca, trekking
Dzisiaj na torze z jednym wymiataczem, od razu lepiej się pływało, ani razu go nie dogoniłem. Na koniec z deseczką probowałem ćwiczeń do delfina, ale muszę jeszcze o tym poczytać.

1000m x rozgrzewka
500m x kraul
500m x klasyk
500m x kraul bez nóg
100m x nogi do delfina
= 2600m

Pierwszy raz nie mogłem znaleźć oficjalnego video na youtube, a szkoda bo jest świetne. Może cenzury nie przeszło ;)

Tenacious D - Fuck Her Gently

Basen / Praca

Piątek, 7 stycznia 2011 · Komentarze(0)
Kategoria trekking, praca, miasto
Zadziwiająco ciepło dzisiaj, od razu jechało się przyjemniej, niestety przez to na drogach było bardzo mokro.

Na basenie wyjątkowo dobry tydzień ukończony nowym rekordem godzinnego pływania. W końcu udało się przepłynąć 3000m. Już po rozgrzewce czułem, że jest dobrze, następna seria kraulem wyszła super i co chwila wyprzedzałem gościa na torze, który też kraulem pływał.

1000m x rozgrzewka
1000m x kraul
500m x klasyk
500m x kraul bez nóg
= 3000m

30 Seconds to Mars - The Kill